Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia dotarły do ważnego oporu na wykresie dziennym w okolicy poziomu 2220, o którym wielokrotnie pisaliśmy, jako kolejnym celu ekspansji Byków. Obecnie nie można wykluczyć próby kontynuacji ruchu w kierunku 2250-60.
Tak pisaliśmy w poprzednim artykule analitycznym z niedzieli: „Cały czas można brać pod uwagę – z punktu widzenia wykresu dziennego – kontynuację ruchu w stronę 2200-220”. I faktycznie, rynek najpierw dwukrotnie podchodził w pobliże 2200 (do oporu 2190-95), a potem zdołał podejść precyzyjnie pod rejon 2220.
Przypomnijmy, że w tym ostatnim miejscu znajduje się równość dużych korekt na interwale dziennym oraz zniesienie 61,8% spadków zainicjowanych w lipcu. Ponadto można również mówić, że mamy tam do czynienia z oporem powstałym na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej pojawiało się tam wsparcie na D1).
Z jednej strony możemy więc wskazać na dosyć trudną do sforsowania przez Byki barierę (rejon 2220), ale z drugiej warto zauważyć formację flagi na H4, o której również pisałem w poprzednim tekście, a której zasięg wypada w okolicy 2257. Dlaczego warto do tego wątku wrócić?
Dlatego, bo flaga ta została wybita w ładny sposób, a tak zwana cofka po wybiciu nie była zbyt głęboka. Późniejszy zaś ruch wzrostowy był bardzo dynamiczny. To wszystko może sugerować, że rynek będzie próbował realizować zasięg formacji i zmierzać w kierunku 2250-60.
Tam notabene znajduje się górne ograniczenie kanału lekko spadkowego na D1. Nieco wyżej zaś mamy do czynienia z węzłem Fibonacciego złożonym ze zniesień 78,6% i 61,8% (poziom 2268-79).
Trzeba jednak pamiętać – zastanawiając się nad tym, czy ostatecznie będziemy zmierzać w tym kierunku, czy też rynek będzie cofać się i konsolidować między 2150 do 2220 – że sporo może zależeć od sytuacji na rynkach zachodnich. Tam natomiast istotną sprawą ciągle jest chociażby kwestia Brexitu.
We wtorek nasi czytelnicy – współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach Mentoring & Trading Room-u i programu Mail & Play – grali L znad oporu 2190-95 w kierunku 2201-04 i 2209-14. Później jeszcze, w trakcie realizowania tego zagrania, uwzględniliśmy kolejny cel na 2219-21. Wszystkie te cele zostały precyzyjnie wypełnione, a największym problemem było wejście w transakcję, bo musiało ono się dokonać w momencie dynamicznego wybijania oporu 2190-95.
Trzeba jednak dodać, że zanim ten ładny long został rozegrany, to nasz rynek chwilowo – wraz ze spadającym na łeb na szyję Zachodem – mocniej się cofnął. To skomplikowało sytuację, po tym jak wkrótce po rozpoczęciu sesji zajęliśmy pozycję na wzrosty. Musieliśmy się z niej wycofać, a nawet próbować przez moment zagrania skalpa na S. Tak więc początek sesji przyniósł stratę, która na szczęście została później z nadwyżką zniwelowana w jej trakcie. Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)