Kontrakty terminowe na WIG20 kontynuują konsolidację w formie trójkąta na wykresie dziennym. Patrząc z perspektywy intradayowej, wtorkowa poświąteczna sesja przyniosła ruch boczny nachylony pro wzrostowo, tak więc obecnie nieco bliżej nam do ruchu w stronę 2420-30 niż – 2290-300.
Przypomnę, że na D1 mamy do czynienia z flagą o zasięgu ok. 2470 oraz z odwróconą głową z ramionami o zasięgu ok. 2460. Po wybiciu w górę tych dwóch formacji na początku kwietnia potem nie doszło jednak do realizacji ich zasięgów, lecz do konsolidacji w formie trójkąta.
O tym trójkącie była mowa na wstępie. Jego kształt bardziej przypomina trójkąt zniżkujący o charakterze pro spadkowym o zasięgu ok. 2290. Nie wykluczyłbym jednak, że formacja zachowa się tak jak trójkąt symetryczny, który mógłby wybić się w górę, bo sytuacja nie jest mimo wszystko jednoznaczna.
Jeśli zaś chodzi o sytuację intradayową, to na M15 występuje formacja przypominająca trójkąt zwyżkujący o zasięgu ok. 2387. Według innej interpretacji częścią tego układu intra jest formacja spodko-podobna na M5. Tak więc mogłoby obecnie dojść do próby wybicia na północ strefy oporu na D1 2370-80, a w razie sukcesu Byków pomogłoby to kursowi zmierzać ponownie ponad poziom 2400.
Podsumowując, wydaje się, że z punktu widzenia wykresu dziennego bardziej prawdopodobne jest cofanie się kursu poniżej 2350. Jeśli jednak spojrzymy na intraday, to rosną szanse Byków na finalne wybicie z dużego trójkąta na D1 górą.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)