Kontrakty terminowe na WIG20 po Świętach Wielkanocnych kontynuowały konsolidację między wsparciem w rejonie 2350 a oporem w strefie 2370-80. Jeśli okres przed i w trakcie majówki nie będzie obfitował zbytnio w zmienność, to tę konsolidację rynek może próbować prolongować.
Jeśli zaś dojdzie do próby wybicia, to szukając przesłanek dla przyjęcia określonego kierunku tego wybicia za bardziej prawdopodobny, trzeba przyznać, iż sytuacja wydaje się trochę dwuznaczna. Z jednej strony bowiem kursowi w ostatnim czasie było zdecydowanie bliżej do 2350, z drugiej jednak widzieliśmy w piątek pod koniec sesji wybicie w górę, które może zakończyć się ruchem w stronę 2390-2400.
To zaś mogłoby przynieść Bykom szansę na przekształcenie trójkąta zniżkującego na H4 i D1 w prostokąt. W konsekwencji rynek mógłby próbować się zmierzyć z rejonem cenowym powyżej 2400.
Stamtąd zaś byłoby już blisko do maksimów z ostatnich miesięcy w strefie 2420-30. Wtedy też Byki ponownie zaczęłyby marzyć o realizacji zasięgu flagi pro wzrostowej na D1 (ok. 2470) i jednocześnie- odwróconej głowy z ramionami (zasięg ok. 2460).
Pamiętać trzeba także o tym, iż jeśli nic nie wyjdzie z ruchu wzrostowego, a okres przed majówką i w jej trakcie będzie mimo wszystko sprzyjał jakiemuś dłuższemu ruchowi – w co można mimo wszystko wątpić – to opcja alternatywna jest taka, że rynek ruszy w stronę 2280-2300.
Patrząc z perspektywy intradayowej, warto podkreślić iż kurs wrócił na koniec piątkowej sesji do obszaru flagi pro spadkowej na M15/ M30. [Jej zasięg maksymalny można nb szacować na poziom 2338.]
Ażeby jednak Byki mogły przyznać sobie prawo do większych szans na poważniejszy ruch wzrostowy, musiałoby dojść do wybicia w górę mediany wspomnianej przed chwilą flagi. Mediana ta obecnie znajduje się na poziomie 2376, czyli tuż nad oporem 2370-74 i tuż pod oporem 2380-85, wzmocnionym zniesieniem 61,8% (na poziomie 2380).
Tak więc dużo może zależeć od tego, czy rynek skutecznie zaatakuje od dołu 2380-85, czy też Byki zrejterują i wycofają się. To ostatnie mogłoby doprowadzić do kontynuacji konsolidacji między 2350 a 2370-80, o której była mowa na wstępie tego artykułu analitycznego.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)