Kontrakty terminowe na WIG20 na koniec minionego tygodnia mocno spadły razem z zachodnimi rynkami. Pojawił się też u nas większy wolumen w trakcie tych dynamicznych zniżek. Obecnie trzeba się liczyć z zejściem kursu poniżej 2320 pkt, w stronę 2295 i okolicy 2280.
W poprzednim artykule pisaliśmy: „Nadal też nie wykluczałbym innej opcji, w ramach której dojdzie do mocniejszego cofnięcia spod 2370-80. W razie wejścia ceny w obszar między 2320 a 2350 odrodziłyby się nadzieje Niedźwiedzi na ponowny ruch w kierunku 2295 (zniesienie 38,2% na D1), a nawet 2280-87.”
Piątkowa sesja potwierdziła jak się wydaje tę wizję. Przypomnijmy przy okazji, że na ok. 2280 mamy równość dużych korekt na interwale dziennym, a na 2287 ostatni dołek na tej kompresji czasowej.
Warto zwrócić uwagę na to, że od końcówki stycznia kurs wpisywał się w schemat flagi pro wzrostowej na D1, o której kilkakrotnie pisaliśmy (ozn. kolor ciemnoniebieski). Po odbiciu w dól od górnego boku flagi w piątek spadki zatrzymały się na medianie tej flagi.
W tej chwili dolne ograniczenie flagi znajduje się w rejonie cenowym 2273-82. To potwierdza, że o ile rynek upora się z medianą w okolicy 2320, kurs może zmierzać do okolicy 2280.
Z kolei na wykresie intradayowym można zidentyfikować flagę pro spadkową o zasięgu ok. 2280. To też wskazuje na możliwość zejścia kursu do wspomnianego wyżej obszaru cenowego.
W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play w piątek próbowaliśmy zagraniem na S „pokryć” w jak największym stopniu zakres dynamicznego spadku z tego dnia. Ostatecznie w miarę bezpiecznie zagraliśmy shorta z okolicy 2359-62 do 2328-34, z przystankiem w rejonie 2339-43.
Należy przy tym zwrócić uwagę na prawidłowo i precyzyjnie zidentyfikowany ów „przystanek” na 2339-43, gdzie rynek zaczął się mocniej odbijać. W tym przypadku sugerowaliśmy, że może to być klasyczna „cofka” do wybitej wcześniej kilkudniowej konsolidacji z dolnym ograniczeniem na 2352-54.
To pomogło naszym graczom w uznaniu, że prawdopodobna jest po chwilowym cofnięciu kursu kontynuacja spadków. Nb zakładaliśmy, że rynek na sam koniec może się zbliżyć do 2320. To było, jak się okazało słuszne założenie, tyle że zagranie „last minute”z tym celem jednak mogło się okazać zbyt ryzykowne. Ścięcie zysku wcześniej, w okolicy 2328-30 było jednak bezpieczniejsze. Możesz dołączyć do programu na próbę!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)