Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części ubiegłego tygodnia udały się niżej na południe, a zatrzymały i odbiły w górę od poziomu około 2320. Diagnoza sugerująca, że tak może się stać, ukazała się w ramach poprzedniego artykułu analitycznego.
Obecnie ponowne wejście kursu w obszar konsolidacji między 2350-60 a 2420-30 wskazywałoby na możliwość powrotu Byków do gry, natomiast odbicie się w dól od 2350-60 – na próbę realizacji podwójnego szczytu na H1/ D1. Można powiedzieć, że zupełnie ostatnie Bycze ruchy na Zachodzie wspierają bardziej tę pierwszą ewentualność, z kolei sama sytuacja techniczna u nas wydaje się preferować drugi wariant rozwoju sytuacji.
We wtorek tak pisaliśmy o podwójnym szczycie:
„Z kolei gdyby rynek pozostał w wąskiej konsolidacji intradayowej miedzy 2359-62 a 2380-85, o charakterze wspomnianej wyżej bazy do wybicia z formacji podwójnego szczytu, to warto przypomnieć, że na razie jest to formacja potencjalna, o zasięgu około 2280.
W tym miejscu (ok. 2280) wypada także równość większych korekt na D1. Po drodze (ewentualnej) do 2280 mogłoby dojść do obrony Byków jeszcze w okolicy 2320+, gdzie z kolei mamy do czynienia z równością mniejszych korekt na wykresie dziennym.”
Obecnie formacja podwójnego szczytu jet już rzeczywistą formacją, a nie potencjalną. Jednak pokonanie przez rynek od dołu strefy 2354+59-62 oznaczałoby wybicie w górę linii szyi podwójnego szczytu (wcześniej wybitej prawidłowo w dół) oraz powrót do wcześniejszej konsolifdacji tworzonej nad 2359-62. Potwierdzeniem reaktywacji Byków byłoby trwałe pokonanie przez popyt strefy 2370-80.
Ewentualna niemożność powrotu do poprzedniej konsolidacji nad 2359-62 ułatwiłaby natomiast wybicie w dól bariery intra 2318-20 i zmierzanie do ok. 2280, gdzie mamy wspominaną wyżej równość większych korekt na D1.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)