Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia nadal wąsko – choć nieco szerzej niż w piątek – konsolidowały. W poprzednim tekście analitycznym sugerowaliśmy, że może dojść do konsolidacji zanim rynek wykona ruch, który pewnie będzie ruchem na południe.
Pisaliśmy tak: „Zanim jednak doszłoby ewentualnie do takiego mocno spadkowego scenariusza, to – o ile Zachód nie przyspieszy ze swoimi zniżkami – u nas moglibyśmy mieć dwojakiego rodzaju konsolidację: albo w formie tak zwanej bazy do wybicia z podwójnego szczytu, czyli stosunkowo wąskiego ruchu bocznego w okolicy linii szyi formacji podwójnego szczytu (poziom 2354); albo w formie większego/szerszego trójkąta lub prostokąta, co oznaczałoby ponowny ruch w stronę 2420- 30, tym razem być może zakończony na oporze 2406-10 lub 2416-18, a potem kolejny spadek.”
Konsolidacja faktycznie ma miejsce. Czy ma ona charakter wspomnianej bazy? Na razie można tak ją zakwalifikować.
Gdyby jednak doszło teraz do wybicia w górę z konsolidacji – niejako w nawiązaniu do odrabiania ostatnich strat przez Byki również na Zachodzie – to nasz rynek mógłby podejść przynajmniej pod zniesienie intra 61,8% (poziom 2401) lub pod 2406-10, a nawet pod 2416-18. To byłby ten drugi opisywany powyżej wariant konsolidacji, polegający na kontynuacji szerszego ruchu bocznego (nie intradayowego, a widocznego na interwale dziennym) między strefą 2350-60 a 2420-30, który ma miejsce de facto od 24. stycznia.
Z kolei gdyby rynek pozostał w wąskiej konsolidacji intradayowej miedzy 2359-62 a 2380-85, o charakterze wspomnianej wyżej bazy do wybicia z formacji podwójnego szczytu, to warto przypomnieć, że na razie jest to formacja potencjalna, o zasięgu około 2280.
W tym miejscu (ok. 2280) wypada także równość większych korekt na D1. Po drodze (ewentualnej) do 2280 mogłoby dojść do obrony Byków jeszcze w okolicy 2320+, gdzie z kolei mamy do czynienia z równością mniejszych korekt na wykresie dziennym.
Nadal mniej prawdopodobny scenariusz na tym etapie rozwoju rynkowych wydarzeń to próba skutecznego przeciwstawienia się presji podaży przez Byki, co musiałoby oznaczać wybicie z obecnej konsolidacji między 2350-60 a 2420-30 w górę i ruch w stronę 2500.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)