Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia faktycznie zeszły niżej z kursem – tak jak to przewidywaliśmy w niedzielę – w kierunku 2300. Obecnie główny dylemat dotyczy tego, czy rynek spróbuje powrócić do wzrostów, czy też odbije się, ale będzie to jednak chwilowe odbicie, po którym nastąpi kolejny atak na 2300 – tym razem udany.
W niedzielę pisaliśmy: “Obecnie można brać pod uwagę zejście jeszcze niżej, z tym że odbicie od linii szyi lub od okolicy 2320 w górę dawałoby szansę na kontynuację wzrostów i ponowny atak na 2370-80+, natomiast zejście niżej i presja na 2300 groziłyby Bykom zepchnięciem kursu w rejon 2260.”
I faktycznie, zejście niżej miało miejsce, a presja na 2300 , choć na razie wstępna, się też pojawiła. Nie dość na tym, warto dodać, że we wtorek rynek ostatecznie zamknął się w rejonie linii szyi formacji odwróconej głowy z ramionami na wykresie dziennym.
Tak więc nie doszło do zanegowania tej formacji. Z drugiej strony jednak byliśmy świadkami pod koniec notowań próby nacisku – na szczęście dla Byków, chwilowego – na okolice 2300.
Jeśli teraz by doszło do odbicia, to można wyobrazić sobie dwa scenariusze: jeden polegający na stopniowym powrocie do zwyżek i ponownym, tym razem skutecznym ataku na 2370-80+. Drugi scenariusz mógłby polegać na odbiciu, ale nie owocowałby skutecznym atakiem na 2370-80+. Ażeby mocniej odreagować, rynek musi na początek poradzić sobie z okolicą cenową 2340, gdzie mamy równość większych korekt intra oraz zgrupowanie dwóch zniesień Fibo: 50% i 61,8% (patrz wykres powyżej).
“Wybór” jednego z wariantów przez rynek zależałby – przynajmniej po części – od rozwoju sytuacji na Zachodzie. DAX ostatnio dynamicznie spadał i doszedł do podwójnego dna, które jeśli zostanie przebite, to mogłoby to doprowadzić do zejścia kursu znacznie niżej – do rejonu 11700. To z kolei spowodowałoby pewnie próbę powrotu do spadków u nas i spychanie kursu w kierunku 2260.
Tak pisaliśmy o takiej hipotetycznej sytuacji na wykresie kontraktów w niedzielę: “Gdyby jednak ta strefa wsparcia złożona z linii szyi oRGR-u oraz z wymienionych przed chwilą elementów AT została poddana przez popyt i doszłoby do naporu podaży na 2300, należałoby się liczyć z zejściem kursu do rejonu 2255-64, gdzie z kolei mamy równość największych korekt na D1 oraz zniesienie 38,2% całych wzrostów, rozpoczętych na początku lipca.”
Jeśli DAX obroni się na podwójnym – obecnie potrójnym – dnie, łatwiej naszym Bykom będzie kontynuować wcześniejsze wzrosty, rozprawić się z poziomem 2370-80+ i finalnie – na dłuższą metę – podchodzić przynajmniej pod 2420+, gdzie występuje zniesienie 61,8% całych spadków z pierwszego półrocza.
Mniej prawdopodobna wydaje się natychmiastowa kontynuacja spadku bez mocniejszego odbicia od 2300+. Tym bardziej, że na rynku niemieckim też raczej bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest odbicie się teraz kursu od potrójnego dna, a nie bezpośrednia kontynuacja spadku.
W Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play szczególnie owocny był wtorek, choć trzeba przyznać, że zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek, udało nam się wejść zaraz na początku notowań w dość gwałtowny wzrost, co na pewno nie było łatwe. W poniedziałek część naszych czytelników zrezygnowała jednak z wczesnego zainicjowania longa ze względu na chwilowy brak korelacji z DAX-em.
Warte podkreślenia jest też to, że w drugi z dwóch wymienionych dni, już praktycznie w momencie dochodzenia do maksimów dziennych, sugerowaliśmy odwrócenie pozycji na S, w związku ze wstępnym zarysowaniem się formacji pro spadkowej XABCD typu Gartley na M15. W rezultacie skorzystaliśmy najpierw błyskawicznie ze wzrostu między 2346-48 a 2359-62, a zaraz potem graliśmy shorta – podzielonego jednak na poszczególne odcinki spadków. Mimo takiego podejścia w praktyce ponad 60% zakresu zniżek zostało “pokryte” przez nasze cząstkowe trade’y. Tym bardziej jest to warte podkreślenia, że łączny spadek był ponad 60-punktowy. Możesz dołączyć na próbę!
UWAGA! Artykuły dotyczące kontraktów na WIG20 będą się ukazywać obecnie 2-3 razy w tygodniu: przed sesją poniedziałkową i przed środową oraz ewentualnie dodatkowo w inny dzień tygodnia, jeśli w międzyczasie dojdzie do dużych zmian na rynku.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)