Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek wreszcie wybiły mocno w górę z formacji spodko-podobnej, o której pisałem poprzedniego dnia, sugerując możliwość ruchu na północ. Tym samym kurs zbliżył się znacznie do celu w postaci strefy oporu na wykresie dziennym 2370-80.
Wczoraj tak pisaliśmy o możliwości zwyżek: „Z punktu widzenia intradayu możemy natomiast ciągle mówić o formacji 121 o zasięgu w rejonie 2338-44. Ponadto Byki mogą także liczyć na wybicie kursu w górę z innego jeszcze powodu: gdyż patrząc z perspektywy klasycznej AT, zauważamy na wykresie tworzenie się formacji spodko-podobnej”. To wybicie w czwartek stało się faktem.
Warto ponadto podkreślić, iż w planie zagrań sprzed sesji, który publikujemy w ramach programu Mail & Play codziennie około godziny 8:30, dodawaliśmy że „może dojść do realizacji flagi na M15/M30, w którą wpisana jest formacja spodko-podobna”. W Mentoring & Trading Room-ie zaś doprecyzowywaliśmy zasięg potencjalnego ruchu wzrostowego na 2341.
I faktycznie, okazało się że maksimum sesyjne wypadło dokładnie w sugerowanym przez nas miejscu. Po wypełnieniu owego zasięgu doszło do cofnięcia kursu do lokalnego wsparcia, również diagnozowanego w ramach Mail & Play: 2322-24. Na poziomie 2322 znajdował się bowiem wcześniejszy szczyt (2322), a czwartkowy mocny wzrost, który został wyrażony przez duży biały korpus na H1, znalazł swoje wsparcie w rejonie połowy wysokości tego korpusu (2323-24).
Jeśli Byki będą obecnie kontynuować swój rajd, to może dojść wkrótce do podejścia pod ważną barierę podażową na D1: 2370-80. Przypomnę, że w tym rejonie wcześniej, w grudniu ubiegłego roku i w lutym tego roku, rynek znakomicie się wspierał. Tak więc opór powstał na zasadzie zmiany biegunów (ZZB) i jest istotny.
Zwracam jednak jednocześnie uwagę na to, iż plany popytu na rynku polskich kontraktów mogą zostać jeśli nie zniweczone, to chwilowo wstrzymane przez ruch spadkowy na wykresach zachodnich rynków finansowych. Dopóki jednak kurs naszych futures przebywa nad strefą 2285+, dopóty Byki mogą się czuć w miarę bezpiecznie.
W Mentoring & Trading Room-ie w czwartek, po krótkim przetestowaniu zagrania na spadki, zdołaliśmy sprawnie przestawić się na zagranie na wzrosty, gdy tylko zauważyliśmy, iż jest wreszcie szansa na rozpoczęcie „wystrzału” kursu w górę – typowego dla realizacji wybicia ze spodka. Otwieraliśmy longa w okolicy 2313-16 z celem 2328-34 i 2340+.
Później było jeszcze zagranie na spadek, ale tylko na kilka punktów. Z końcowego trade’u na wzrost trzeba było natomiast się wycofać, bez większych strat notabene. Możesz dołączyć na próbę!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)