Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek finalnie zeszły do strefy 2370+, o której pisaliśmy w przeddzień zarówno jako o bieżącym celu podaży, jak również jako o dobrym miejscu do odbicia. I faktycznie, próba nieco mocniejszego odreagowania wzrostowego stamtąd też nastąpiła.
W taki sposób przewidywaliśmy możliwość zaistnienia takiej sytuacji i jej przyczyny w przededniu piątkowej sesji:
„Wydaje się bowiem, że jeśli mamy iść w kierunku 2300, to powinniśmy zbudować najpierw jakiś łącznik (pewnie trójfalowy) między pierwszą a drugą fazą spadków. Gdybyśmy teraz mieli zejść niżej – w ślad za Zachodem – to strefa 2370+ z dwóch powodów jest dobrą kandydatką na cel tego spadku i punkt startowy budowania tego ‚łącznika’:
– po pierwsze, tam po długiej walce Bykom udało się obronić wsparcie, od którego potem odbił się kurs i uniósł ‚w rytm’ rajdu Św. Mikołaja;
– po drugie, ostatnia konsolidacja intradayowa ma szerokość ponad 30 pkt; jeśli odłożymy tę szerokość na południe, to uzyskamy minimalny zasięg ewentualnego wybicia z tej konsolidacji dołem właśnie w okolicy 2370+.”
Patrząc na bieżąca sytuację i idąc tropem rozumowania o „łączniku” między kolejnymi spadkami, można sobie teraz wyobrazić co najmniej dwa scenariusze:
1. jeden polegający na tym, że rynek bedzie próbował wytworzyć coś, co można by opisać jako korektę pędzacą; w praktyce to by mogło oznaczać konsolidację między 2370+ a okolicą 2410-20 pkt , a potem próbę powrotu do zniżek;
2. drugi scenariusz, polegający na czymś, co można by opisać jako tzw. korektę nieregularną, co z kolei mogłoby oznaczać podejście kursu najpierw pod strefę 2450+, a nawet 2480-90 i dopiero stamtad próbę powrotu do spadków.
Warto w tym miejscu dodać, że w tym konkretnym momencie tochę mniej prawdopodobna wydaje się natychmiastowa kontynuacja zniżek w stronę 2290-330 ( o tym celu pisaliśmy więcej w poprzednim tygodniu), także ze względu na korelację z Zachodem. Kontrakty na DAX dotarły bowiem w piątek wieczorem do mocnej strefy wsparcia na wykresie dziennym, a kontrakty na S&P 500 zaczęły budować potencjalną formację podwójnego dna.
Jeszcze tylko wspomnijmy, że w piątek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy dwukrotnie z dobrym skutkiem na spadki. Najpierw z poziomu 2406-10 do 2393-95, a potem z poziomu 2393-95 do 2380-85 (próbując w miarę dalszego rozwoju sytuacji wydłużyć zagranie do strefy 2370+).
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)