Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia odbiły się od rejonu cenowego 2050+, gdzie znajdował się punkt zwrotny D pro wzrostowej formacji XABCD na wykresie dziennym, o której pisałem w niedzielę. Obecnie, jeśli rynek pokonałby opór w okolicy 2120, do którego dotarło odreagowanie wzrostowe – o ile rynkami nie zawładnie znów pesymizm co do chińskiego koronawirusa – to może dojść wkrótce do ataku na lukę między 2140 a 2150+.
Formacja pro wzrostowa XABCD na wykresie dziennym, o której była mowa na wstępie, to formacja Nietoperza (Bat pattern). Maksymalny zasięg tej formacji to poziom 2205 (poziom punktu C).
Najpierw jednak rynek musi uporać się z punktem B (2120). Nieco niżej (ok. 2110) mamy opór wynikający z połowy wysokości dużego czarnego korpusu dziennego z 27. stycznia (poniedziałek).
Patrząc na rynek z perspektywy sytuacji intradayowej (interwał godzinowy), można zauważyć, iż opór 2116-21, do którego dotarł kurs (i odbił się od niego) we wtorek, jest wzmocniony zniesieniem 38,2% całego spadku, rozpoczętego na samym początku stycznia, oraz równością mniejszych ruchów wzrostowych (OB), a także maksimami lokalnego odbicia z 29. stycznia (środa).
Gdyby rynek poradził sobie jednak z tym trudnym dla Byków miejscem (2116-21), to należy się liczyć z atakiem na lukę w rejonie 2140-150+. Poziom 2140-41 jest wzmocniony równością dużych korekt na wykresie godzinowym (większe OB), natomiast w obrębie luki znajduje się zniesienie 61,8% całego spadku, zainicjowanego na początku stycznia (poziom 2154).
Zarówno z punktu widzenia sytuacji intradayowej, jak i wykresu dziennego, można wnioskować, że dopiero pokonanie strefy wokół poziomu 2150 mogłoby doprowadzić do próby powrotu do wzrostów. Kluczowa dla podtrzymywania przez Byki szans na powiększenie odbicia jest natomiast obrona przez nie wsparcia w rejonie 2082-86. Zejście kursu poniżej tej bariery mogłoby bowiem zaowocować powrotem do dołków w rejonie 2050+.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie rynek będzie budował łącznik między wtorkowym wzrostem a kolejnym. Będzie to miało miejsce między barierami 2082-86 i 2116-21. Dopuszczałbym w tym wypadku chwilowe zejście kursu – w trakcie budowania takiego łącznika – do wsparcia 2066-73.
Patrząc nieco szerzej można by przyjąć, że mamy jednocześnie do czynienia z próbą budowania odwróconej głowy z ramionami na H1.
Gracze współpracujący bezpośrednio z autorem artykułu w ramach programu Mail & Play i Mentoring & Trading Room-u już w poniedziałek szukali, na koniec sesji, zagrania na L z okolicy poziomu 2066 do 2073-74 i 2082-86. Rynek dotarł do 2081.
We wtorek reaktywowaliśmy zagranie na L, próbując rozgrywać longa począwszy od poziomu 2086-89 – poprzez 2094-98 – do 2103-07. Sugerowaliśmy ponadto, iż w tym ostatnim rejonie cenowym dojdzie do konsolidacji, z której wybicie może doprowadzić kurs do 2116-21. Tak faktycznie się stało, a info rynkowe o zakupie mBanku przez PeKaO S.A. szarpnęło kursem kontraktu na WIG20 w dół już po osiągnięciu tego naszego finalnego celu przez rynek. Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)