Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia zeszły do rejonu 2170, po czym w czasie piątkowej sesji zbliżyły się ponownie do strefy 2200-220. Obecnie rysuje się pytanie, czy przebiją się przez 2200-220 i spróbują wrócić do wzrostów, czy też zejdą do 2150 i tam rozegra się bitwa o to, co dalej.
Na wykresie dziennym z jednej strony widać doskonale, że byki w trakcie dosyć głębokiego cofnięcia się, odnotowanego w ostatnim czasie, wróciły do lekko spadkowego kanału na D1, zeszły poniżej strefy wsparcia 2200-220 i w dodatku jeszcze wybiły się dołem z wielkiej flagi (ozn. kolor jasnobrązowy) pro spadkowej na wykresie tygodniowym i dziennym.
Ta ostatnia sprawa jest szczególnie niebezpieczna dla Byków, gdyż można mówić o tym, że w sierpniu popyt obronił się przed realizacją zasięgu wielki flagi za pomocą podwójnego dna i doprowadził do powrotu kursu w obręb flagi. Tymczasem w ostatnich dniach rynek to wnętrze flagi opuścił.
Można jednak znaleźć również pozytywne aspekty obecnej sytuacji z punktu widzenia popytu. Po pierwsze możemy mówić o wpisywaniu się kursu w kanał wzrostowy (ozn. kolor zielony) na D1. Po wtóre – o utrzymywaniu się w ramach równości korekt na tym interwale. Ponadto świece dołkowe na D1, o dużych dolnych cieniach, dają także pewne nadzieje na powiększenie odbicia od 2170.
Z kolei jeśli spojrzymy na wykres intradayowy, to zauważymy z jednej strony negatywne dla Byków zjawisko w postaci zatrzymania odbicia w rejonie zniesienia 38,2% i górnego boku prostokąta OB (równość pewnych ruchów wzrostowych na M15/ M30) oraz w postaci pozostawania kursu w kanale spadkowym. Z drugiej jednak strony można dostrzec formację odwróconej głowy z ramionami (na razie co prawda tylko potencjalną), której zasięg można szacować na poziom 2242. Jej linia szyi leży w rejonie dolnej bandy oporu intra 2209-14.
Tak więc wydaje się, że kluczowe dla ewentualnego sukcesu Byków byłoby ich ponowne wtargnięcie do strefy 2200-220 oraz wybicie oporów w rejonie 2201-04 i 2209-14. Z punktu widzenia Niedźwiedzi szczególnie istotne byłoby zaś po prostu wybicie ostatnich minimów na 2170. To bowiem wiązałoby się między innymi z zanegowaniem wspomnianej wyżej równości korekt na D1, a także z wybiciem w dół – wskazywanego także jako atutu Byków – kanału wzrostowego na D1. Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)