Kontrakty terminowe na WIG20 na początku bieżącego tygodnia podeszły precyzyjnie pod dolne ograniczenie strefy oporu na wykresie dziennym: 2186-97, o której piszemy już od dłuższego czasu jako o możliwym celu aktualnego odbicia wzrostowego. Obecnie jednak – po tak dynamicznym ruchu na północ – trzeba również coraz bardziej brać pod uwagę powrót kursu do wnętrza wielkiej flagi na D1 i W1. To zaś mogłoby oznaczać podejście pod okolicę 2220 lub nawet 2260, a w wyjątkowo sprzyjających dla Byków okolicznościach – pod opór w rejonie 2350.
Wspomniane na wstępie bardzo precyzyjne przetestowanie strefy oporu 2186-97 i niemożność wejścia w jej obszar przez całą wtorkową sesję potwierdza jej znaczenie i jednocześnie w pewnym sensie podtrzymuje dylemat dotyczący tego, czy rynek ograniczy się do „cofki” do wielkiej flagi na D1 i W1, a potem wróci do spadków, czy też powiększy wzrosty.
Zapora 2186-97 składa się ze zniesień: 50% spadków zainicjowanych w lipcu i 38,2% spadków rozpoczętych w styczniu. W dodatku na poziomie 2196, czyli również w obrębie obszaru cenowego 2186-97, znajduje się zależność jeden do jednego między ostatnimi dwiema falami zwyżek na D1.
Przypominam, że w rejonie analizowanym rejonie cenowym 2186-97 występuje również dolne ograniczenie tej flagi, do której się cofają. Tak więc Bykom może być trudno się przebić przez tę barierę podażową, przynajmniej przez jakiś czas.
Ostatnie mocne zachowanie Byków sugeruje jednakże, iż popyt może nie ograniczyć się do cofnięcia w ten rejon, ale że dojdzie do próby wtargnięcia z powrotem do wielkiej flagi. Mogłoby to oznaczać w praktyce podejście pod 2260, a przynajmniej pod 2220, gdzie mamy równość dużych korekt na D1.
Wydaje się, że dopóki kurs przebywałby między ok. 2190 a 2220, można by ciągle przyjmować ewentualność powrotu do spadków. Ruch w stronę 2260 – gdzie z kolei występuje zasięg dużej formacji oRGR (nie jest ona modelowa, ale można ją zidentyfikować) oraz dokąd zmierza górne ograniczenie kanału spadkowego na D1 – sugerowałby według mnie możliwość podejścia kursu nawet zdecydowanie wyżej, pod rejon cenowy 2350. Tam znajduje się ważny opór i mediana wielkiej flagi na D1 i W1.
Nie można też wykluczyć, że rynek zanim ewentualnie ponownie zaatakuje strefę 2186-97, cofnie się chwilowo do 2148-51. Patrząc z perspektywy intradayowej, byłoby to cofnięcie do wsparcia, do zniesienia 38,2% ostatnich wzrostów intra oraz do równości odcinków porównywanych w ramach metodologii Over Balance. Z kolei w szerszej perspektywie (interwału H4/D1) mogłoby to być traktowane jako naturalne cofnięcie kursu do wybitej wcześniej w górę linii szyi formacji oRGR, o której mowa wyżej.
Poniedziałkowa sesja – w przeciwieństwie do „płaskiej” wtorkowej – przyniosła sporo satysfakcji naszym czytelnikom, współpracującym na bieżąco z autorem artykułu w Mentoring & Trading Room-ie oraz w ramach programu Mail & Play.
Najpierw graliśmy L z okolicy 2134+ w stronę 2139-43 i 2148-51. Kiedy Byki tam doszły i można było “odhaczyć” pierwsze zagranie jako udane, zdecydowaliśmy, że jeśli zaatakują na wzmożonym wolumenie węzeł Fibonacciego w rejonie cenowym 2152-55, który dodatkowo wzmacniał opór 2148-51, to będziemy mogli rozważyć kolejnego longa: tym razem w stronę 2164-67 i 2173-75+77-82. Pomysł się sprawdził, a rynek ostatecznie dotarł do poziomu 2172, czyli na odległość 1 punktu do drugiego celu. Inwestuj codziennie na FW20 razem z autorem artykułu!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)