Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek najpierw walczyły wokół mediany flagi, w którą od dwóch tygodni wpisuje się bieżąca konsolidacja, następnie zaś udały się w stronę dolnego ograniczenia flagi. Nie można wykluczyć, że obecnie kurs będzie próbował wybić flagę na południe, zgodnie z jej prospadkowym charakterem.
Jeśli jednak rynek zachowa się podobnie, jak to miało miejsce w trakcie wcześniejszej konsolidacji o zbliżonym profilu, to trzeba się liczyć z tym, że nawet udane wybicie może zakończyć się próbą obrony dołków w rejonie 2290 przez Byki. W tym celu mogłyby one ponownie posiłkować się potencjalną formacją podwójnego dna.
Gdyby zaś nie doszło do wybicia dolnego ograniczenia flagi, które jest położone obecnie w rejonie wsparcia intra 2305-09, to kurs mógłby wracać do mediany flagi, zlokalizowanej w tym momencie w okolicy poziomu 2340. Mniej prawdopodobne wydaje się z kolei kwotowanie znów powyżej mediany, bez uprzedniego zejścia albo do ok. 2290, albo przynajmniej do 2305-09.
Przypomnijmy w tym miejscu dwie ważne okoliczności. Po pierwsze, w trakcie poprzedniej konsolidacji, w ramach której Byki broniły się za pomocą próby budowania podwójnego dna, rynek nie uniósł się finalnie zbyt wysoko. Jeśli podobna sytuacja wystąpi teraz, to mogłoby w praktyce oznaczać to odbicie od ok. 2290 do 2340-50.
Po drugie, bieżąca konsolidacja trwa około dwóch tygodni, poprzednia zaś przekroczyła 3 tygodnie.
Zwykle w podobnych sytuacjach i układach falowych drugi z ruchów bocznych trwa przynajmniej tyle czasu co pierwszy. Tak więc możemy się spodziewać, że obojętnie czy kurs odbije się wkrótce od 2290, czy od 2305-09, to na dłuższy ruch kierunkowy (zasięg flagi sytuuje się między 2240 i 2250) jeszcze poczekamy. Chyba, że specyfika piątkowych notowań, powiązanych z wymianą serii kontraktów (godzina Trzech Wiedźm), spowoduje przyśpieszenie rynkowych wydarzeń.
Dodajmy jeszcze, że czwartkowe notowania były obarczone nieco zwiększonym ryzykiem ze względu na zmniejszoną aktywność inwestorów i pewne dość zasadnicze różnice między starą i nową serią kontraktów (ozn. H i M) w wymowie świec interwału godzinowego, które wystąpiły na zakończenie poprzedniej sesji.
Niemniej jednak w Mentoring & Trading Room i w ramach programu Mail & Play pisaliśmy w planie zagrań na popołudnie, że o ile dojdzie do wybicia w dół rejonu cenowego 2339-41 (dolne ograniczenie środowej konsolidacji), to można próbować grać stamtąd na spadki z celem 2318-20. Ta podpowiedź niewątpliwie okazała się dość cenna, szczególnie jeśli zważy się, że czwartkowe dołki wypadły na 2320 i 2318. Możesz dołączyć na próbę!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)