Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek pogłębiły spadki – zgodnie z naszymi sugestiami – najpierw do poziomu poprzednich szczytów średnioterminowych ( 2576), a potem zbliżyły się do strefy 2550-60. Możemy obecnie stopniowo zmierzać w stronę 2500, ale nie można wykluczyć, że w rejonie 2550-60 spróbujemy się mocniej odbić.
Warto wspomnieć, że jeśli chodzi o precyzyjne ustalenie poziomu, na którym zatrzyma się rynek we wtorek, to w Mentoring & Trading Room-ie oraz w ramach programu Mail & Play zakładaliśmy, że stanie się to na poziomie 2564-65. Taka trafność i dokładność tego wskazania wiązały się z diagnozą, iż w tym miejscu mieliśmy do czynienia ze zniesieniem 61,8% ostatniego ruchu wzrostowego, rozpoczętego 10.stycznia, oraz z zależnością 161,8% między intradayowymi falami spadkowymi.
Obecnie możemy się liczyć z odbiciem albo z rejonu, do którego doszliśmy we wtorek, albo z okolicy 2550, gdzie wypada kolejna równość korekt (tym razem na interwale D1) oraz zniesienie 38,2% całego ostatniego ruchu wzrostowego (patrz wykres poniżej).
Ewentualne odbicie mogłoby przynajmniej sięgnąć okolicy 2585, gdzie wypadał dolny bok prostokąta symbolizującego zanegowaną we wtorek równość korekt na interwale H4 (patrz wykres poniżej).
Dodajmy na koniec, że we wtorek w Mentoring & Trading Room-ie nasze zagranie na spadki objęło – co jest sytuacją wartą odnotowania – cały ruch zarejestrowany na sesji: najpierw short precyzyjnie „pokrył” spadek z poziomu 2587-89 do 2576, a potem – z 2575-76 do 2564-65.
Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku.Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj. Głosowanie kończy się 31.stycznia.