Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek próbowały się odbić mocniej od strefy wsparcia 2590-600. Biorąc obecnie pod uwagę możliwość zejścia kursu niżej – w stronę wcześniejszych szczytów średnioterminowych na 2576, a nawet do 2550-60 – nie wykluczamy jednocześnie wykorzystania najpierw przez Byki szansy na większe odbicie, nawet do rejonu 2620-30+.
Wydaje się tym samym, że aktualna pozostaje nasza piątkowa diagnoza: „Jedną z opcji zachowania rynku w najbliższym czasie może być najpierw mocniejsze odbicie w górę od strefy 2590-600, w stronę 2620-30+, a potem – próba ponownego zejścia kursu głębiej i wywarcia presji na poziom poprzednich średnioterminowych szczytów – 2576.”
Warto w tym momencie zwrócić jeszcze uwagę na dwie kwestie. Z jednej strony, gdy patrzy się na wykres dzienny, nie można wykluczyć, że wybicie ze zwyżkującego klina (ozn. kolor różowy, na wykresie poniżej) może prowadzić j u ż t e r a z przynajmniej do strefy cenowej zbliżonej do poziomu 2576, a nawet – do 2550-60.
Z drugiej strony jednak należy przypomnieć, że w okolicy 2600 mamy do czynienia z potrójnym wsparciem: równością korekt, zniesieniem 38,2% oraz dolnym ograniczeniem wcześniejszej konsolidacji. Tak więc, Byki dzięki temu mogą być w stanie wyprowadzić poważniejszą kontrę wyprzedzającą zapędy Niedźwiedzi.
Dylemat, która z tych zarysowanych opcji będzie bliższa rzeczywistym wydarzeniom rynkowym, mógłby po części być rozstrzygnięty w nawiązaniu do rozwoju sytuacji na rynkach zachodnich, w szczególności – niemieckim.
Wydaje się, że DAX znalazł się w istotnym miejscu. Najpierw bowiem doszło tam do wybicia z pro-Byczej formacji flagi na D1, potem do cofnięcia do wybitej flagi. Obecnie zaś rozstrzyga się sytuacja: czy to było tylko naturalne, chwilowe cofnięcie, czy też coś poważniejszego, kwestionującego siłę popytu.
Blog Miłosza Fryckowskiego został wytypowany do konkursu FxCuffs na Bloga Roku.Jeśli artykuły autora pomagają Ci w inwestowaniu, poświęć chwilę i zagłosuj proszę tutaj. Głosowanie kończy się 31.stycznia.