Kontrakty terminowe na WIG20. Byki nie odpuszczają

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek zdołały wybić w górę szeroką zaporę podażową na interwale dziennym, rozciągającą się między 1560-70 a 1600-10. Ostatnia faza tego wybicia miała miejsce po opublikowaniu danych z amerykańskiego rynku pracy.

Późniejsze utrzymywanie się kursu w wąskiej konsolidacji nad tą zaporą, a pod oporem 1620+-40+, może świadczyć o chęci byków pójścia wyżej, w kierunku 1670+- 90, gdzie występuje większe OB na D1 oraz zniesienia 38,2% i 78,6%.

Ściśle rzecz biorąc, już nieco niżej , w okolicy 1650+, można mówić o dolnej strefie tego oporu. Na interwale tygodniowym możemy zaś zidentyfikować szeroką barierę podażową 1670-720.

Fundamentalnie, Bykom w końcówce minionego tygodnia sprzyjały też informacje o możliwej zmianie podejścia do epidemii COVID – na mniej restrykcyjne – w Chinach.

Z punktu widzenia technicznego niebezpieczne dla popytu u nas byłaby presja podażowa na 1550-70.   Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

Kontrakty terminowe na WIG20. Nasze Byki bez pomocy Zachodu?

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek przed 1.Listopada zbliżyły się do strefy 1550-70, która może być – mimo wyraźnej przewagi popytu w ostatnich dniach – wcale nie taka łatwa do sforsowania przez Byki. Tym bardziej, że wtorkowe dane amerykańskie (ISM dla przemysłu dot. zatrudnienia) wzmocniły jastrzębie podejście do polityki zacieśniania polityki pieniężnej przed środowym Fedem.

Poniedziałkowe wzrost kursu naszych kontraktów w okolice 1540+ podtrzymuje szanse byków na ruch w kierunku ok.1570. Przypominam, że w tym miejscu mamy ważny opór, maksima z września oraz – co może być też istotne – zasięg wbicia z formacji podwójnego dna na H4 i H1.

Warto też dodać, że wybijanie okolicy 1550 na północ oznaczałoby próbę wybicia dużego klina zniżkującego (o charakterze pro wzrostowym) na interwale dziennym w górę.

Problemem dla byków byłoby natomiast zejście i utrzymywanie się kursu poniżej 1490-500. Kluczowe z punktu widzenia ewentualnego przejęcia ponownie kontroli przez podaż wydaje się jednak pokonanie przez nią 1460-70.

Poniedziałkowe podejście byków w pobliże 1550 nie było zbyt spektakularne i miało miejsce w zasadzie w ramach lekko podnoszącej się konsolidacji.

Niemniej jednak, można przyjąć, że szanse utrzymywania się kursu w bezpiecznej – z punktu widzenia Byków – odległości od 1490- 500 się powiększyły.

Tym samym też zwiększyła się możliwość ruchu w stronę 1570. Zwracam jednak przy tym uwagę, że po drodze do tego poziomu mamy jeszcze zgrupowanie zniesień Fibonacciego (23,6% i 50%) w rejonie 1549-60 oraz równość dużych korekt na D1, która (można tak przyjąć) występuje na 1547-48.    Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Polskie strachy a globalne odbicie

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek zdołały dotrzeć do oporu 1457-64, tym samym byki powiększyły – napędzane wzrostami na Zachodzie – ruch na północ. Potem jednak doszło do nieco mocniejszego cofnięcia. Popyt bronił się za pomocą tworzenia flagi pro wzrostowej na M15. W tle mamy jednak obawy inwestorów o dalsze powiększenie rentowności polskiego długu, powiązane z niepokojem o napędzającą inflację politykę rządu przed wyborami.

W rezultacie, jeżeli spojrzeć na całą sesję, można mówić, że najpierw rynek rósł w obrębie klina zwyżkującego startowego intradayowego, a potem utworzył konsolidację, która daje możliwość Bykom dalszego ruchu na północ. Jeśli taki ruch powstanie, kurs może nadal próbować zmierzać w kierunku 1490-500.

Ażeby to zrobić, jednak musi najpierw wybić maksima odbicia wzrostowego z początku października (położone w strefie 1460-70). To miejsce można traktować też jako linię szyi formacji pro wzrostowej podwójnego dna na H1 i H4.

Zasięg tej ostatniej formacji jest oczywiście bardzo duży (ok. 1570), ale na razie interesuje nas głównie to, czy mogłaby ona pomóc w ewentualnym podejściu kursu pod 1490-500. Tam mamy do czynienia z istotnym oporem i równością dużych korekt na interwale dziennym.

Jeśli zaś rynek by się jednak teraz jeszcze mocniej wycofał i zszedł poniżej 1416-22 ,to ponownie zaistniałoby niebezpieczeństwo ruchu na południe, na początek w kierunku 1380+.    Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Polski Byk i plotki o Fedzie

Kontrakty terminowe na WIG20 w ostatnich dniach znajdowały się w konsolidacji. Korelacja z rynkami bazowymi, które w piątek zaczęły mocniej rosnąć – znów licząc na punkt zwrotny (pivot) w działaniach Fedu, w kierunku łagodzenia polityki zacieśniania – sugeruje możliwość wybicia u nas z ruchu bocznego w górę, bardziej niż w dół. Choć można też sobie wyobrazić chwilowy ruch w dól w ramach przekształcania kształtu konsolidacji we flagę pro wzrostową na H1.

Precyzując, od kilku dni kurs konsoliduje wokół dość istotnej bariery intradayowej 1416- 22. Nota bene konsolidacja wpisuje się aktualnie w schemat trójkąta symetrycznego na H1, a wcześniej – flagi pro wzrostowej.

Dopiero wybicie z tej konsolidacji w jednoznaczny sposób i zdecydowany może przynieść albo ponowny atak na strefę 1460-70 i ewentualne wybicie w kierunku 1490- 500, albo w stronę 1380 +plus, z możliwością zejścia do dołka w okolicy 1350. Obecnie to drugie wydaje się mniej prawdopodobne, choć technicznie spadkom może sprzyjać mały układ XABCD typu wydłużony Gartley na H1.

Na 1490-500 mamy istotny opór na interwale dziennym, wzmocniony przez równość korekt, natomiast na 1460-70 maksima odbicia wzrostowego z początku października i mniejsze OB na D1.

Jednocześnie trzeba podkreślić, że na koniec minionego tygodnia Bykom po raz czwarty z rzędu udało się obronić poziom 1380+, na którym to poziomie, można przyjąć, że mamy do czynienia z punktem zwrotnym D dużej formacji pro wzrostowej XABCD typu Bat pattern na W1.

W sumie to rynek też nadal próbuje tworzyć formację pro wzrostową podwójnego dna na H4, choć w odniesieniu do tego układu należy zauważyć, że sposób jego budowy nie jest standardowy, bo rynek wcześniej – w początkowej fazie minionego tygodnia – znalazł się blisko linii szyi (poziom 1463) tej potencjalnej formacji, a mimo to się wycofał. Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W ostatnich dwóch dniach minionego tygodnia gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu nie mieli łatwego życia ze względu na spory udział wąskich konsolidacji w notowaniach. W środę natomiast próbowaliśmy konsekwentnie polować na dłuższy ruch kierunkowy.

Pierwsze zagranie to szukanie z sukcesem ruchu w stronę 1416-22, zaraz po wybiciu poziomu 1431, gdzie mieliśmy OB na M15. Trade ten był agresywny i trwał dość długo. Późniejszy trade na kontynuację spadków w stronę 1393-402 – uruchomiony w trakcie wybijania 1416-22 – zakończył się nieco wyżej, w czasie zejścia kursu do 1407. Tam nastąpiła długa wąska konsolidacja do końca sesji.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Kto nam wskaże drogę?

Kontrakty terminowe na WIG20 próbowały w końcówce minionego tygodnia silniej odreagować wzrostowo, ale zatrzymały się na oporze. Z kolei Zachód, który zachęcił nasze Byki do odbicia, zaczął się coraz bardziej wycofywać. To źle wróży popytowi u nas, ale nie przesądza jeszcze sprawy.

Precyzując, nasz rynek w piątek – po mocnym odbiciu nawiązującym do wzrostów na Zachodzie – nie zdołał jednak przebić się przez opór 1416-22 Jednocześnie nie zdołał też wybić się w górę z klina zniżkującego na interwale godzinowym.

Warto przy tym zauważyć, że ów klin zawiera się w większych klinach o podobnym charakterze (pro wzrostowym), utworzonych na interwale dziennym i tygodniowym.

Zwracam jednak także uwagę na to, że ukształtowanie klinów na wyższych interwałach sugeruje, że wkrótce może dojść do odbicia kursu w górę, natomiast klin na H1 jest zbliżony do trójkąta zniżkującego, pro spadkowego. Tak więc daje on nadzieję niedźwiedziom na dalszy ruch spadkowy.

Przypominam, że istotne wsparcie na W1 znajduje się w rejonie 1250-1300 , przy czym poziom 1250 ma znacznie większe znaczenie (dołek z marca 2020 i lutego 2009).

Jednocześnie trzeba podkreślić, że na koniec minionego tygodnia znowu udało się Bykom obronić poziom 1380+, na którym, można przyjąć, że mamy do czynienia z punktem zwrotnym D dużej formacji pro wzrostowej XABCD typu Bat pattern na W1. Ponadto rynek próbuje tworzyć podwójne dno na H1/ H4.

Tak więc – podsumowując – można przyjąć, iż na wyższych interwałach (D1 i W1) widać próbę odbicia wzrostowego, natomiast na nieco niższych (H1 i H4) można dostrzec układy o wzajemnie przeciwstawnym charakterze. Tym bardziej w takiej sytuacji znaczenie może mieć rozwój sytuacji na rynkach bazowych oraz kontekst geopolityczny (wojna w Ukrainie).   Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Na co pozwoli Niedźwiedź?

Kontrakty terminowe na WIG20, można powiedzieć, zachowały się w minionym tygodniu w nawiązaniu niejako do treści poprzedniego artykułu z tego cyklu. W poprzednią niedzielę – w odpowiedzi na pytanie, co nas czeka po pęknięciu zapory w rejonie 1490-500 – pisałem bowiem o otwieraniu się „drogi do 1428 (wcześniejsze dołki na D1) i do 1380+ – 400 (gdzie na 1380+ mamy pro wzrostowy układ XABCD typu Bat pattern na W1)”.

W czasie piątkowej sesji rynek zszedł, a potem obronił bardzo precyzyjnie poziom 1381-82. Jest to właśnie poziom, na którym można umiejscowić punkt zwrotny D owej dużej formacji pro wzrostowej XABCD typu Bat pattern na interwale tygodniowym.

Jeśli nasze Byki zdołają faktycznie dalej bronić tego miejsca w nowym tygodniu, to niewykluczone, że dojdzie do mocniejszego odbicia. Kurs mógłby na przykład próbować tworzyć korektę pędzącą na interwale dziennym i tygodniowym.

A to w praktyce mogłoby owocować – przy wpisaniu się tej korekty w układ 121, który często bazuje na korekcie pędzącej – podejściem nawet pod 1510-20, czyli lekkim naruszeniem kluczowego oporu w rejonie 1490-500.

Jeśli jednak Byki będą miały problem z mocniejszym odreagowaniem wzrostowym I kurs zatrzyma się albo w okolicy 1420+ (mniejsze OB i poprzednie dołki intra oraz zniesienie 38,2%), albo 1440+ (większe OB intra i zniesienie 61,8%), to zacznie się przed Niedźwiedziami otwierać szansa na ruch w stronę ok.1300, a nawet 1250, gdzie znajduje się znacznie istotniejsze wsparcie niż okolice1300.

Na 1250 są bowiem zlokalizowane dołki z połowy marca 2020 (początek pandemii) i z końca lutego 2009 (kryzys subprime). Wracając do intradayu, warto z kolei zauważyć, że odbiciu może sprzyjać klin zniżkujący na H1.

W ostatni piątek, można przyjąć, najważniejszy ruch dnia odbył się w pierwszej fazie sesji i był to ruch spadkowy. Później kurs odbijał, ale nie tak zdecydowanie. A na końcu wąsko konsolidował (mimo że był to okres po danych dotyczących inflacji bazowej w USA). Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W związku z tym pierwszym piątkowym ruchem gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu szukali zagrania skalpowego na spadki z rejonu 1402-03 do 1393-96, z opcją wydłużenia go do 1381-82.

Z tym zagraniem był pewien problem, dlatego, że rynek gdy zrealizował początkowe zejście do celu, w okolicę bliską 1381-82, to najpierw odbił się z nieco wyższego poziomu (1384), i to dosyć szybko.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Co nas czeka po pęknięciu zapory?

Kontrakty terminowe na WIG20 odnotowały w piątek silny spadek poniżej 1500 pkt. Jest on nie tylko ważny z tego powodu, że doszło do wybicia kilkakrotnie atakowanego wsparcia 1492-97, ale też z uwagi na to, że na koniec dnia i na koniec tygodnia mieliśmy do czynienia z wybiciem tej zapory na południe. To drugie było szczególnie ważne, bo dotychczas na W1 Byki się skutecznie broniły.

Tak więc może się okazać, że otwiera się nie tylko droga do 1428 (wcześniejsze dołki na D1) i do 1380+ – 400 (na 1380+ mamy pro wzrostowy układ XABCD typu Bat pattern na W1), ale także – niżej.

Zwracam ponadto uwagę, że można przyjąć, iż w piątek doszło również do wybicia w dół dużej flagi pro spadkowej na D1 i H4. Jej zasięg można szacować na 1360-70.

Ażeby popyt mógł się odrodzić, musiałby szybko znowu przedostać się nad 1492-97, na co się jednak nie zanosi.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W czasie piątkowej sesji gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu grali konsekwentnie na spadki. Zaczęło się do zagrania na bardzo mocnym wybiciu wsparcia 1509-15. Cel tego zagrania określiliśmy jako 1492-97 i ewentualnie 1470- 79.

Później – po zejściu rynku do tych poziomów – jeżeli ktoś został na dłużej z pozycją, mógł jeszcze zagrać w stronę 1455 + 57-64. Ewentualnie – otwierać na nowo pozycję.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Po Trzech Wiedźmach strach nie zniknął

Kontrakty terminowe na WIG20 w dniu Trzech Wiedźm cofnęły się w okolice 1500 i w samej końcówce sesji mocniej nieco odbiły się, broniąc tym samym nadal wsparcia 1492-97. Dopóki to wsparcie jest chronione, dopóty można liczyć się z ewentualnym ponownym podejściem kursu pod rejon 1540+- 60, gdzie mamy opór na wyższych interwałach, wzmocniony zniesieniem 38,2% spadków rozpoczętych w połowie sierpnia.

W takiej sytuacji można by się też liczyć z możliwym ruchem w kierunku 1580+- 600, gdzie znajduje się kluczowa na tym etapie zapora, mogąca zatrzymać Byki przed ruchem w stronę 1740-50.

Na razie jednak jesteśmy bliżsi presji podażowej i próbom ruchu w stronę 1400-20+. Jeśli podaż naciśnie ponownie – co prawdopodobne – to warto zwrócić uwagę nie tylko na wsparcie 1492-97, ale także na poziom 1479-80, gdzie znajdują się minima dużego białego korpusu dziennego z 9 września oraz punkt D potencjalnej formacji pro wzrostowej XABCD typu Gartley na H1.

Nie dość na tym, można też mówić o potencjalnej formacji flagi pro wzrostowej na interwale godzinowym. Jej dolny bok jest aktualnie umiejscowiony w pobliżu wspomnianego wyżej punktu D formacji XABCD.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W czasie piątkowej sesji gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu starali się być szczególnie ostrożni ze względu na specyfikę tego dnia (rozliczenie serii U kontraktów, Trzy Wiedźmy).

Krok po kroku badaliśmy możliwe opcje ruchów. Główny scenariusz brał pod uwagę – po wybiciu 1530-32 na południe – ruch w stronę 1509-15, a nawet do 1492-97. Rynek (na serii Z) zszedł ostatecznie na odległość kilku punktów do tego drugiego celu – do 1500.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Czy Zachód nas ściągnie pod wsparcie?

Kontrakty terminowe na WIG20 co prawda obroniły wsparcie na interwale tygodniowym 1500-50, ale nowy tydzień może znów przynieść presję podażową na nie, gdyż Zachód zakończył stary tydzień dość mocnymi spadkami.

W czasie piątkowej sesji szczególnie ważna była jej końcówka, po danych z amerykańskiego rynku pracy. To właśnie bowiem wtedy kurs naszych kontraktów obronił okolice poziomu 1500, czyli dołki z końca października 2020 roku, na świecy tygodniowej. Tym samym doszło również do obrony wsparcia na tym interwale 1500- 50.

Wcześniej mieliśmy do czynienia z realizacją – prawie pełną (bez kilku punktów) – zasięgów (wypadających w okolicy poziomu 1450) wybicia dwóch formacji: jednej na interwale dziennym, w postaci konsolidacji trwającej od początku czerwca do końca sierpnia (między 1740-50 a 1600-1590) oraz drugiej: formacji – 121 na interwale tygodniowym i dziennym.

Obecnie – ażeby rynek był w stanie mocniej się odbić – musiałby pokonać rejon 1580- 600, gdzie znajduje się  zniesienie 38,2% całego ruchu spadkowego rozpoczętego z poziomu 1770+ oraz luka z 28 sierpnia, a także dolna strefa wcześniejszej długotrwałej konsolidacji.

Najpierw jednak problemem dla byków może być strefa, do której dotarły na koniec piątkowej sesji, tzn. okolica cenowa 1507-15, gdzie znajduje się opór wzmocniony przez zniesienia 38,2% i 61,8% mniejszej fali spadkowej.

W razie mocniejszego cofnięcia spod tej bariery – w następstwie spadków na rynkach bazowych w piątek wieczór – trzeba się liczyć znowu z walką w okolicy 1490-500 (tam mamy też intradayowe wsparcie 1492-97) i ewentualnym schodzeniem kursu w stronę strefy 1450-60.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20. Od tego oporu wiele zależy

Kontrakty terminowe na WIG20 – co cały czas braliśmy pod uwagę w ostatnich dniach – podeszły pod strefę 1700 +. Tam znajduje się równość dużych korekt na interwałach H4 i D1. To podejście ostatecznie miało miejsce w piątek. Opór w tym miejscu może być istotny.

Obecnie bowiem można nawet przyjąć, że kluczowy dylemat dotyczy tego, czy rynek zdoła przebić się przez opór właśnie w rejonie 1700+, czy też nie. Od tego zależy między innymi to, czy kurs będzie budował dużą formację pro spadkową typu 121, która mogłaby finalnie zepchnąć rynek nawet w stronę wsparcia na interwale tygodniowym 1500- 550 , czy też kurs zawalczy o wybicie pewnego układu pro wzrostowego.

Jeśli bowiem Bykom uda się przedrzeć przez 1700 +, może nastąpić zupełnie inny rozwój sytuacji. Tak się bowiem składa – o czym pisałem już tydzień temu – że na interwale H4/ H1 można mówić o dużej formacji rozwartokątnego trójkąta o charakterystyce pro wzrostowej.

 

Jego górny bok znajduje się w rejonie 1740-50 (gdzie kurs docierał dwukrotnie wcześniej , ale się cofał). Ewentualne podejście jeszcze raz pod ten opór mogłoby znowu skłaniać byki do próby zmierzenia się z tym oporem.

Jeśli jednak to niedźwiedzie będą napierać – odpychając kurs od 1700 + na południe – to kluczowe może być na tym etapie, czy rynek zdoła obronić strefę 1650-60. Jeśli nie, to sytuacja byków się pogorszy i będzie można to uznać jako zainicjowanie wspomnianej na wstępie formacji 121 pro spadkowej na H4/D1.

Bykom może sprzyjać wybijający się w górę układ przypominający klin zniżkujący na D1, Niedźwiedziom – opór w rejonie 1690-720 na tym samym interwale.  Inwestuj codziennie online na FW20 i w spółki z WIG20 razem z autorem artykułu!

W czasie piątkowej sesji gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem trzykrotnie grali na wzrosty. Najpierw w trakcie przebicia 1675-77 w stronę 1685- 87 i 1694- 99. Te obydwa cele zostały zrealizowane.

Później szukaliśmy jeszcze z sukcesem zagrania na L w trakcie wybijania 1685-87, z pierwszym celem na 1694- 99. W drugiej części sesji próbowaliśmy natomiast zagrania skalpowego w trakcie wybijania 1694 -99 z celem na 1704-05 i 1707-09. Ten skalp też w zasadzie okazał się skuteczny. Można było mieć jednak problem z optymalnym wejściem.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)