Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 09.12-11.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach nowego tygodnia wąsko konsolidowały pod maksimami odbicia rozpoczętego w marcu, powstałymi w bliskiej (30-40 punktowej) odległości od kluczowego oporu w rejonie poziomu 2000 pkt. Jak się wydaje, jedynie polityka (kwestia unijnego weta) mogłaby w ostatniej chwili przeszkodzić Bykom w ataku na tę barierę.

Wtorkowa kontynuacja konsolidacji budowanej między 1930+ a 1960+ przedłużyła nadzieję byków na szybkie podejście pod strefę 1990- 2000+, która stanowi dolną “warstwę” wspomnianego na wstępie  kluczowego oporu na interwale dziennym i interwałach tygodniowym oraz miesięcznym. Bliskość tej strefy zapewne przeważy i dojdzie przynajmniej do jej przetestowania.

Nie można w tym wypadku wykluczyć sytuacji typu “dwa w jednym”. Mogłaby polegać ona na tym, że rynek co prawda chwilowo podejdzie pod rejon 1990-2000+, ale jednocześnie na zamknięciu/ach sesji będzie starał się wracać w okolice 1950-60, gdzie aktualnie znajduje się górna strefa kanału (ozn. kolor czarny) o lekko wzrostowym nachyleniu na interwale dziennym, którego zręby powstały w okresie: kwiecień- sierpień.

To górne ograniczenie kanału stanowi pewną przeszkodę dla byków, mimo że popyt pokazał w poprzednim tygodniu i wcześniej dużą siłę. Szczególnie w ostatni piątek, kiedy powstał duży biały korpus dzienny.

Fakt, iż poniedziałkowa i wtorkowa konsolidacja wpisuje się w schemat w miarę wąskiej struktury prostokąta (tworzonego pod maksimami ostatnich sesji), też daje nadzieję na kontynuację wzrostów. Podobnie jak sytuacja na Zachodzie, szczególnie w USA. Tam również byki dominują.

Ponadto na intradayu można zdiagnozować formację pro wzrostową 121 o zasięgu minimalnym ok. 1976 i maksymalnym ok. 1996, wybitą delikatnie w górę na wtorkowym fixingu (jednocześnie został  wybity prostokąt wzmiankowany wyżej).

Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że u nas mamy ciągle do czynienia z ryzykiem politycznym, powiązanym ze sprawą weta w sprawie budżetu Unii Europejskiej. Mogłoby ono przyczynić się do ewentualnego cofnięcia kursu na początek w kierunku 1910-20 (zasięg wybicia w dół z prostokąta), a potem być może do 1880+ (mediana kanału na D1) lub ok.1820 (dolne ograniczenie kanału na D1).

Trudno zresztą na tym etapie szacować spadki w razie weta. Tutaj odnoszę się do występowania samego ryzyka jego zastosowania.

Technicznie jednak rynek bardziej sprzyja wzrostom i wykres odzwierciedla tę tendencję. Choć trzeba tu dodać, że na interwale dziennym kształtuje się również klin zwyżkujący (ozn. kolor różowy), który może zadziałać na rzecz Niedźwiedzi. Ewentualne wybicie z niego w dół byłoby standardowym ruchem rynku.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 07.12-08.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia dotarły do górnego ograniczenia lekko wzrostowego kanału na interwale dziennym. O takiej możliwości wspominaliśmy kilkakrotnie na przestrzeni ostatnich tygodni.

W poprzednią niedzielę pisaliśmy:

„Można się bowiem zastanawiać – precyzując od strony technicznej postawiony na wstępie problem – czy rynek pójdzie od razu za ciosem i będzie wybijać w górę medianę dużego kanału o lekko wzrostowym nachyleniu na interwale dziennym, a następnie zdoła pójść w kierunku szczytów z lipca i sierpnia (strefa 1880+), ewentualnie wyżej (w stronę 1920-30 /40+).”

Tak się faktycznie sprawy potoczyły. W piątek został w pełni zrealizowany zasięg ruchu w kierunku górnego ograniczenia owego kanału lekko wzrostowego na interwale dziennym (ozn. kolor czarny), zbudowanego w okresie: kwiecień- sierpień, którego aktualnie górne ograniczenie wypada w okolicy 1935, a poszerzenie tego ograniczenia w okolicy 1950.

Obecnie podstawowy dylemat dotyczy tego, czy rynek jest na tyle rozpędzony, że będzie w stanie wybijać się mocniej ze wspomnianego kanału w górę i próbować podchodzić pod kluczowy opór rozpoczynający się w okolicy 1990- 2000, czy też zacznie się korygować w kierunku mediany, a potem dolnego ograniczenia wspomnianego kanału . Aktualnie mediana jest zlokalizowana około poziomu 1880, a dolne ograniczenie – około 1820.

Patrząc na sytuację na zachodzie – szczególnie w USA – trzeba brać pod uwagę kontynuację wzrostów u nas. Z drugiej strony – mając na względzie perturbacje polityczne wokół budżetu i programu pomocowego Unii Europejskiej – trzeba się liczyć z korektą.

W piątek nasi gracze – współpracujący z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego – grali cały dzień konsekwentnie na wzrosty. W trakcie próby zainicjowania zagrania jednak okazało się, że trzeba było “gonić króliczka” i wejście dla większości osób pewnie było możliwe dopiero w trakcie wybijania przez kurs oporu 1900-906.

Wtedy celem już stało się 1915 -16, ewentualnie 1921–23. Ten ruch został faktycznie przez rynek wykonany. Nie dość na tym, w trakcie tego ruchu mogliśmy dodatkowo sugerować – jak się okazało, słusznie – że do rozważenia jest cel dodatkowy na 1926-29, ewentualnie na 1934-35.

Później – po dotarciu przez kurs do 1926-29 i po wąskiej konsolidacji – z uwagi na dane w USA pewnie wszyscy zdążyli wyjść z pozycji na L i poczekać na dalszy rozwój sytuacji. Jakiś czas po publikacji danych padła sugestia zagrania skalpa na L znad 1926-29 w stronę 1934 -35 z opcją wydłużenia go do okolicy 1940, a nawet 1944-45 i ok. 1950.

Oczywiście, niekoniecznie łatwo było osiągnąć tutaj pełne “pokrycie” ruchu naszym zagraniem. Tym bardziej, że okolica 1950 została osiągnięta w samej końcówce sesji.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 02.12-04.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach tego tygodnia konsolidowały między lokalnym wsparciem w okolicy 1820 a oporem w rejonie 1860. Nie został przy tym rozstrzygnięty dylemat dotyczący tego, czy rynek pogłębi bieżącą korektę spadkową w kierunku 1800-810 i ewentualnie pójdzie niżej w stronę 1750-60 lub 1730-40, czy też spróbuje kontynuować wzrost i zaatakować szczyty z lipca i sierpnia w rejonie 1880+.

Argumentem technicznym na rzecz tego, że rynek może próbować kontynuować zwyżki, jest fakt iż w ostatnim czasie kursowi udało się wrócić do wnętrza kanału o lekko wzrostowym nachyleniu na interwale dziennym, którego zręby powstały w okresie: kwiecień-sierpień. Rynek – po tym, jak pokonał strefę oporu w okolicy 1800-810 – dostał się z powrotem do wnętrza wspomnianego kanału, ale później odbił się w dół od jego mediany w okolicy 1873.

Z kolei zejście kursu do 1819, które nastąpiło później, było zejściem do dolnego zarysu tego kanału i stamtąd rynek ponownie odbił się w górę. Tak więc pozostawanie w owym kanale stanowi przesłankę do tego, żeby ciągle liczyć na kontynuację zwyżek.

Z drugiej strony jednak można w taki sposób zanalizować ostatnią falę wzrostową na D1, rozpoczętą około poziomu 1500, że dojdziemy do wniosku, iż czeka nas teraz nieco większa korekta. Sprzyjać temu mogą też pojawiające się coraz częściej sugestie skorygowania kursów na Zachodzie. Jeśli przekułyby się w konkret, a na razie tego nie widać.

Celem takiej nieco większej korekty w przypadku naszego rynku mogłaby być strefa 1730-40, gdzie dodatkowo występuje (na poziomie 1728) zniesienie Fibonacciego 38,2% ostatniego odbicia wzrostowego oraz dołek poprzedniej korekty na D1.

Warto jednak zauważyć, że formacje intradayowe aktualnie sugerują kontynuację wzrostów. Możemy bowiem mówić o formacji harmonicznej 121 o zasięgu nawet w rejonie 1918 oraz klasycznej formacji flagi pro wzrostowej o minimalnym w zasięgu w okolicy 1888.

Przypominam jednocześnie, że strefa szczytów z lipca i sierpnia to 1882-86. Warto również odnotować, że gdyby rynek zaczął schodzić niżej, to najpierw natknie się, w strefie 1800-810 na wsparcie, wzmocnione równością małych korekt na interwale dziennym oraz tym, iż wcześniej w tym rejonie mieliśmy do czynienia z dosyć mocnym oporem. Tak więc można w tym kontekście mówić o wsparciu powstałym także na zasadzie zmiany biegunów. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 30.11-01.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w końcówce minionego tygodnia, po dotarciu w bezpośrednie pobliże szczytów z lipca i sierpnia cofnęły się nieco i stoją przed kluczową decyzją co do kontynuacji listopadowego rajdu Byków, bądź mocniejszego cofnięcia, przynajmniej do 1800-810. Ułatwić decyzję naszym kontraktom może Zachód, który z jednej strony wydaje się być bliski kontynuacji zwyżek, ale z drugiej sporo może zależeć np. od wyników sprzedaży w Black Friday i Cyber Monday.

Można powiedzieć, że piątkowe cofnięcie kursu futures na WIG20 w pobliże wsparcia intradayowego 1831-34 postawiło ponownie na porządku dziennym główny dylemat, dotyczący bieżącej sytuacji. Można się bowiem zastanawiać – precyzując od strony technicznej postawiony na wstępie problem – czy rynek pójdzie od razu za ciosem i będzie wybijać w górę medianę dużego kanału o lekko wzrostowym nachyleniu na interwale dziennym, a następnie zdoła pójść w kierunku szczytów z lipca i sierpnia (strefa 1880+), ewentualnie wyżej (w stronę 1920-30 /40+).

W czwartek odbili się od tej mediany w dół. Jeśli chodzi o 1920-30/40+, to tam znajduje się obecnie górna strefa owego kanału lekko wzrostowego z interwału dziennego. Unosi się ona oczywiście stopniowo na północ.

Wracając do wyjściowego dylematu, inna opcja to cofnięcie do 1800- 810 i później próba ponownego podejścia pod ową medianę i letnie szczyty.  Nieco mniej prawdopodobne aktualnie wydaje się zejście poniżej 1800- 810, ale to może się zmienić, jeśli Zachód się mocniej skoryguje.

Gdyby bowiem tam doszło do załamania, moglibyśmy się spodziewać i u nas głębszego zejścia kursu. Na razie jednak – z punktu widzenia AT – zarówno jeśli chodzi o kontrakt na DAX30, jak  i na S&P500, mamy do czynienia z próbą zrealizowania zasięgu wybicia z chorągiewek pro wzrostowych na interwale dziennym.

U nas warto natomiast zwrócić uwagę na próbę tworzenia na interwale godzinowym formacji pro wzrostowej 121 o zasięgu ok. 1898.

Z kolei, analizując interwał dzienny, dostrzeże się, iż równość małych korekt wypada – co istotne, bo stanowi dodatkowe wsparcie – w rejonie 1800-810.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 25.11-27.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie bieżącego tygodnia wdarły się głębiej w obszar lekko wzrostowego kanału na interwale dziennym, który opuściły na początku września. To otwiera drogę do ataku na szczyty z lipca i sierpnia (1880+) i ich ewentualne wybicie, umożliwiające ruch w kierunku 1920-30/40.

W czasie wtorkowej sesji najpierw doszło do niezbyt przekonującego wybicia w górę intradayowej flagi pro wzrostowej na interwale M15, o zasięgu w okolicy 1876, czyli tuż nad oporem intra 1873-75. Dopiero w końcówce sesji rynek się wyraźnie wzmocnił i dotarł do poprzednich maksimów z poniedziałku i oporu 1860-65.

To zachowanie kursu z samej końcówki wtorkowych notowań wskazuje na możliwość podejścia w następnym kroku do okolicy 1873-75, gdzie znajduje się również mediana dużego kanału, o lekko wzrostowym nachyleniu, na interwale dziennym. Został on utworzony w czasie ruchu bocznego z okresu kwiecień –sierpień.

Jeśli jednak kurs podejdzie pod 1873- 75/76, to znajdzie się tym samym blisko szczytów z lipca i sierpnia, ustanowionych w rejonie cenowym 1880+. Tak więc można się liczyć z atakowaniem ich wkrótce, a na dłuższą metę trzeba brać pod uwagę podejście nawet pod 1920- 30 /40, gdzie znajduje się górna strefa owego kanału lekko wzrostowego z interwału dziennego.

Niespodzianką byłoby zaś cofnięcie się kursu z aktualnie testowanych poziomów do strefy 1800- 810. „Cofka” ta byłaby bardziej naturalna, gdyby rynek nie znalazł się już teraz tak wysoko. Przypominam, że na 1800-810 mieliśmy do czynienia wcześniej z istotnym oporem na D1, a obecnie ze wsparciem. Opór ten bronił kurs przed powrotem do kanału na D1, utworzonego – o czym była mowa już wyżej – w okresie kwiecień –sierpień.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 23-24.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w końcówce minionego tygodnia pokonały kluczową obecnie strefę oporu 1800-810 i tym samym weszły – choć niezbyt głęboko – do kanału lekko wzrostowego na interwale dziennym. Jeśli nie okaże się to fałszywym wybiciem, to może nastąpić wkrótce atak na szczyty z lipca i sierpnia.

Trzeba podkreślić, że piątkowe wybicie strefy oporu na interwale dziennym 1800- 810 w końcowej fazie sesji może być oznaką przełomu. Polegałby on na ponownym, skutecznym wdarciu się kursu do wspomnianego na wstępie kanału lekko wzrostowego na interwale dziennym, który został wyrysowany w czasie konsolidacji budowanej między kwietniem a sierpniem.

Ponowne wejście kursu kontraktów do tego kanału oznaczałoby w praktyce możliwość podejścia w miarę szybko pod strefę szczytów z lipca i sierpnia w rejonie 1880+. Później zaś mogłoby dojść do ruchu w kierunku 1920-30 (a nawet wyżej), gdzie obecnie znajduje się górna strefa wspomnianego kanału o lekko wzrostowym nachyleniu.

Gdyby jednak doszło po weekendzie do wycofania się byków poniżej 1800- 810, to “pachniałoby” fałszywym wybiciem z ostatniej konsolidacji intra, która trwała około dwóch tygodni. Taka sytuacja jednak zapewne musiałaby się wiązać z rejteradą byków na zachodzie.

Ponadto takie ewentualne cofnięcie kursu w głąb owej konsolidacji, wybitej w piątek, i ponowne oddalenie się tym samym od strefy oporu na interwale dziennym 1800- 810 na południe podtrzymałoby dylemat z ubiegłego tygodnia. Dotyczył on tego, czy rynek wybije  w górę 1800- 810 i pójdzie znacznie wyżej, czy też najpierw się cofnie w ramach konsolidacji na H1 do jej dolnej strefy, a być może później nawet zejdzie niżej, w kierunku 1710- 20.

W ostatnich dniach rynek był bardziej skorelowany z zachodem, niż to miało miejsce wcześniej. Można więc przypuszczać, że wpływ tzw. rynków bazowych będzie większy również w bieżącym tygodniu.

Z punktu widzenia fundamentalnego istotne może być to, jak w najbliższym czasie zostaną odebrane sobotnie informacje, z jednej strony odnoszące się do odwieszenia obostrzeń dotyczących handlu w okresie grudniowym, ale z drugiej rysujące jednak wydłużającą się perspektywę powrotu do normalnego funkcjonowania niektórych branż.

Jeśli chodzi o program mentoringowy, to w czasie czwartkowej sesji nasi gracze skoncentrowali się przede wszystkim na początkowym zagraniu na spadki w stronę dwóch kolejnych celów: 1787-90 i 1780- 82. Istotne jednak w ostatecznej ocenie tego zagrania – z punktu widzenia poszczególnych graczy – było zapewne to, czy udało im się wejść w trade na „cofce” do 1799 –801, czy też nie. To wymagało pewnej cierpliwości i podjęcia ryzyka co do tego, że trade w ogóle „ucieknie”. Ale się opłaciło, bo rynek precyzyjnie zaliczył cele.

Piątkowa sesja była natomiast dosyć specyficzna, gdyż w niektórych momentach – ze względu na bezpieczeństwo – trudno było wchodzić w kolejne trade’y na L. Jak się okazało później, najłatwiejsza do zagrania była L-ka w ostatniej fazie sesji, kiedy sugerowaliśmy (w trakcie wybijania przez kurs oporu 1809- 11) zagranie w kierunku 1822–24.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 18.11-20.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach bieżącego tygodnia  kontynuowały stosunkowo wąską konsolidację pod ostatnimi maksimami. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiły się szanse na wybicie jej w dół. Obecnie przewagę mają Byki, które próbują atakować strefę oporu 1800-810, uniemożliwiającą na razie powrót do szczytów z lata (na 1880+).

Wtorkowe ataki na wspomnianą wyżej strefę oporu na interwale dziennym: 1800- 810 na razie utwierdzają nas w przekonaniu, że są szanse na wybicie tego oporu w górę i tym samym na wejście do kanału wyznaczonego przez konsolidację z okresu kwiecień –sierpień, o lekko wzrostowym nachyleniu. Pozytywna dla byków była również końcówka poniedziałkowej sesji, kiedy po raz pierwszy zamknięcie dzienne wystąpiło w pobliżu strefy 1800- 810.

Jeśli jednak dojdzie do wydłużania się konsolidacji rozpoczętej w ubiegły poniedziałek (po euforii związanej ze szczepionką Pfizera ), to zaczną się znowu stopniowo zwiększać szanse na wybicie owej konsolidacji dołem. To by oznaczało zaś zapewne ruch w kierunku 1710–20, a nawet niżej.

Przypomnę jednocześnie, że wybicie strefy 1800- 810 na północ mogłoby zaowocować podejściem najpierw pod 1880+, a później pod 1920–30. W tym ostatnim miejscu mamy obecnie do czynienia między innymi z górnym bokiem wspomnianego wyżej kanału wyznaczonego przez konsolidację na D1.

O wtorkowej sesji można powiedzieć, że została w ramach naszego programu mentoringowego dosyć dobrze rozpracowana, krok po kroku . Ponadto – mimo iż zmienność na tej sesji nie była zbyt duża – to w miarę efektywnie udało się nam wykorzystywać poszczególne ruchy do stosunkowo bezpiecznych zagrań.

Pierwszy trade to S-ka spod 1787-90 w stronę 1778+ 80-82. Drugie zagranie to L znad 1787-90 w kierunku 1799-801. Wreszcie zrealizowane zostało trzecie zagranie, typu skalp na spadki, z rejonu 1787-90 do 1778+80-82 (ponownie). „Zaliczanie” przez rynek celów poszczególnych zagrań odbyło się precyzyjnie, choć nie zawsze wejście w pozycję było szczególnie łatwe.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 16-17.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia konsolidowały stosunkowo wąsko między oporem w okolicy 1790 a wsparciem nad 1750. Na sam koniec piątkowych notowań doszło do nieco poważniejszej próby wybicia w dół z tego ruchu bocznego, co może zaowocować pogłębieniem korekty spadkowej.

Precyzyjniej rzecz ujmując, piątkowa próba wybicia w dół konsolidacji,  która kształtowała się między 1751–54 a 1787-90, sugeruje że pojawiła się szansa zejścia kursu do strefy wsparcia 1730-40, a nawet do 1710-20. Przypomnijmy tylko, iż wsparcie w rejonie 1730-40 powstało w okresie czerwca i lipca w okolicy dołków, które wyznaczała w tamtym czasie konsolidacja na D1, o lekko wzrostowym nachyleniu.

Tak się składa, że następne wsparcie co prawda znajduje się dość blisko, tzn. właśnie już w strefie 1730-40, ale jeśli odłożymy wysokość bieżącej konsolidacji w dół, uzyskamy rejon 1710-20 jako zasięg wybicia. Na 1710 znajduje się natomiast podstawa dużego białego korpusu na H1 z  9 listopada, który może stanowić dodatkowe wsparcie, przyciągające podaż.

Taki zasięg nie byłby też niespodzianką, jeśli się patrzy na rynek przez pryzmat układu spodko- podobnego (spodek odwrócony, formacja pro spadkowa na interwale H1 właśnie), bo tego typu układy potrafią się dość zdecydowanie wybijać.

Przypominamy jednocześnie, że z kolei ewentualne wybicie w górę oporu w rejonie 1800-810 oznaczałoby oczywiście spory sukces Byków i spowodowałoby powrót kursu do wnętrza wspomnianej wyżej konsolidacji o lekko wzrostowym nachyleniu, która miała miejsce między kwietniem a sierpniem na D1. To stałoby się możliwe jednak jedynie wtedy, gdyby Byki utrzymały się nad barierą popytową 1750+ i odbiły od niej znów na północ.

Jeśli zaś Niedźwiedzie miałyby zanotować mocniejszą przewagę, to mogłoby dojść do ruchu w kierunku 1686-90, gdzie mamy m.in. do czynienia ze zniesieniem 38,2% całej ostatniej fali wzrostowej intra i z większym OB na interwale godzinowym.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek-piątek, 12.11-13.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 po poniedziałkowej informacji o szczepionce na koronawirusa znacząco powiększyły ostatnie, i tak bardzo mocne odreagowanie wzrostowe. Kurs próbuje tym samym przejść w fazę impulsu wzrostowego po fazie korekty spadkowej na interwale dziennym.

Kurs – zaraz po tym, jak ukazało się info o szczepionce – poradził sobie ze strefą oporu w rejonie 1730-40 i 1760-70. W pewnym momencie  zaatakował nawet strefę 1800-10.

Pokonanie Niedźwiedzi w tym miejscu oznaczałoby powrót do kanału lekko wzrostowego, w której kształtowała się konsolidacja z okresu między kwietniem a sierpniem. Rynek jednak tylko przetestował tę okolicę cenową (1800-10), a później się cofnął.

Poniedziałkowa sesja była specyficzna. Rzadko bowiem się zdarza, że jakiś news powoduje tak mocny ruch, jak w tym przypadku.

Zwracam przy tym uwagę na to, że od strony technicznej wybicie w górę strefy 1650- 60+ w ubiegłym tygodniu otworzyło drogę do kolejnych stref oporu na interwale dziennym: 1730- 40  i 1760-70. Można było mieć jednak pewne wątpliwości, czy Bykom uda się tak łatwo przedrzeć na kolejne, wyższe piętra cenowe. Informacja o szczepionce znacznie ułatwiła i przyśpieszyła ten proces .

Wtorkowe ponowne podejście pod okolice 1800-10 potwierdziło, że rynek chciałby pokonać i zostawić za sobą strefę oporu 1760-70, jednak na koniec notowań ciągłych tego dnia nadal pozostawał w tym rejonie. Na fixingu kurs zbliżył się znów do 1800-10.

Obecnie możemy brać pod uwagę zarówno atak na 1800- 810, jak i cofnięcie się w kierunku 1730-40. Dużo może zależeć od sytuacji na Zachodzie. Tymczasem rozwój wydarzeń rynkowych tam nie jest jednoznaczny: w USA mieliśmy bowiem do czynienia ze zniwelowaniem zwyżek powstałych po ogłoszeniu informacji o szczepionce, natomiast w Europie doszło jedynie do zniesienia części fali wzrostowej.

W poniedziałek w ramach programu mentoringowego nasi gracze mogli wykorzystać po-szczepionkowy „wystrzał” kursu w przeważającym zakresie. Zanim rynek „wystrzelił” zajęliśmy pozycję na wzrosty na „cofce” do 1707-09. Kiedy byliśmy już zdecydowani na rezygnację z tej L-ki, gdyż sprawa nadmiernie się wydłużała, dosłownie sekundy po przyjęciu założenia o możliwej rezygnacji z kontynuacji longa – doszło do wybuchu entuzjazmu inwestorów i ruchu w kierunku 1800-10.

Braliśmy pod uwagę – w miarę wydłużającego się coraz bardziej ruchu na północ – kolejne opory jako cele. Nie można było bowiem wyznaczyć od razu tych wszystkich celów, gdyż reakcje na tego typu newsy bywają różne.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 09-10.11.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia powiększały imponujące – ale mimo wszystko dość zaskakujące w kontekście pojawiających się przed piątkiem wątpliwości  co do ostatecznego sukcesu kandydata Demokratów w wyborach w USA – odbicie wzrostowe. Głównym dylematem – jeśli chodzi o nasze kontrakty – wydaje się być obecnie pytanie o kontynuację ruchu w stronę 1730-40 i 1760-70+: czy nastąpi ona bezproblemowo, czy też rynek jednak cofnie się poniżej 1650-60, zanim do tego dojdzie.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że kluczowe z punktu widzenia szerszego obrazu sytuacji jest to, co się stało w końcówce piątkowej sesji. Wtedy bowiem udało się ostatecznie bykom sforsować strefę 1650 –60, rozszerzoną o rejon 1670 +. To może oznaczać de facto otwartą drogę dalej na północ oraz to, co jeszcze ważniejsze, iż rynek zapewne przechodzi aktualnie z fazy korekty spadków w fazę ponownego wzrostu.

W dodatku na intradayu można dostrzec układ pro wzrostowy 121 o zasięgu ok. 1720.

Zwróciłbym jednak z drugiej strony uwagę na to, iż kurs kontraktów dotarł w końcu ubiegłego tygodnia do strefy 1688-94 i nadbił ją parę punktów powyżej 1700. W strefie tej znajduje  się zgrupowanie dwóch zniesień Fibonacciego: 50% i 78,6%, dotyczących ostatnich fal spadkowych na interwale dziennym.

To może być ostatnia zapora przed ruchem w kierunku 1730-40 (opór wzmocniony zniesieniem 61,8%) i 1760-70+. O ile by zadziałała, rynek mógłby jeszcze się cofnąć poniżej 1650-60, np. w stronę ok. 1600, gdzie występuje wsparcie związane m.in. z połową wysokości dużego białego korpusu dziennego z 3.listopada.

Z punktu widzenia fundamentów trzeba pamiętać o ewentualnych negatywnych konsekwencjach niekonwencjonalnych, delikatnie mówiąc zachowań Donalda Trumpa oraz ewentualnych znaków zapytania co do dalszego negocjowania kolejnego pakietu stymulacyjnego dla gospodarki amerykańskiej.

Ponadto trzeba też brać pod uwagę nasze lokalne problemy, między innymi ewentualny pełny lockdown. Tak więc można mieć – patrząc nie tylko przez pryzmat samego wykresu –  jeszcze pewne wątpliwości, czy strefa 1650-60 + 70+ na dobre została pokonana.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)