Kontrakty terminowe na WIG20 na środę-piątek, 13.01-15.01.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszych dniach bieżącego tygodnia – w obliczu korekty na Zachodzie – cofnęły się spod oporu w rejonie 2080+ – 90+ do wsparcia 2030-40. To, czy nasz kontrakt cofnie się głębiej, czy też będzie próbował wracać na dobre do wzrostów, będzie zapewne nadal zależało w dużym stopniu od zachowania rynków bazowych.

Wtorkowe zejście kursu kontraktów do strefy wsparcia 2030-40 mogło zasiać pewne wątpliwości co do tego, czy jest możliwe ponowne podchodzenie pod opór na interwale dziennym w rejonie 2080+- 90+ w najbliższym czasie. Wskazane wyżej strefy wsparcia i oporu wywodzą się notabene z dołków, które tworzyły się na przełomie 2019 i 2020 roku.

We wtorek rynek odbił się w górę w punkcie, który był jak najbardziej do tego predestynowany. Odbicie w tym miejscu braliśmy pod uwagę w popołudniowym planie dla graczy uczestniczących w programie mentoringowym, prowadzonym przez autora artykułu.

Pisaliśmy: „Na 2027-8 mamy znaczące wzmocnienie wsparcia 2027-31. Znajduje się tam FE100, czyli równość ruchów (spadkowych) na H1 oraz zniesienie 61,8% ostatniego większego swingu wzrostowego na intradayu.

To w pewnym sensie wzmacnia też wsparcie na interwale dziennym: 2030-40. Jeśli Zachód nie przyśpieszy spadków, to nasi powinni próbować się stamtąd mocniej odbić.”

Tak faktycznie sprawy zaczęły się toczyć. Kurs nie wybił jednak w sposób ewidentny w końcówce wtorkowej sesji równości małych korekt na M15 (poziom 2042). Tak więc nadal można brać pod uwagę pogłębienie spadku, co oddaliłoby możliwość większego ruchu w górę i ewentualnego wybijania 2100 (a nawet podchodzenia pod ok. 2140, gdzie występuje równość fal wzrostowych na D1).

To, który ze scenariuszy zostanie zrealizowany ostatecznie, może w dużym stopniu zależeć od sytuacji na Zachodzie.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

LOTOS. Mimo trudnych oporów Byki mogą pozostać w formie.

Ciekawa sytuacja na Lotosie.

Kurs próbuje wybić w górę opór 44-45,50 i flagę pro wzrostową o zasięgu w rejonie oporu 49-50,50.

Jeśli to się uda, rynek znajdzie się już dość blisko równości dużych korekt na interwale dziennym na poziomie 54,20-30, tuż nad którą zlokalizowany jest kolejny opór: 55-56,50.Owa równość (OB) może ona przyciągać kurs.

Wydaje się, że mimo oporów na drodze do okolicy cenowej 55,00 jest spora szansa na pokonanie tego dystansu. Nie można co prawda wykluczyć najpierw cofnięcia. Dopiero jednak zdecydowane wybicie w dól wsparcia w rejonie 35,30-36,80 mogłoby scenariusz kontynuacji wzrostów zanegować.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 11.01-12.01.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia kontynuowały wzrosty w kierunku 2100, co traktowaliśmy wcześniej jako jeden z istotnych scenariuszy dla rynku, o ile polityka (wydarzenia na Kapitolu) nie zatrzyma byków. Napięcie polityczne w USA nieco zelżało, co pomogło popytowi za Atlantykiem i nad Wisłą.

W czasie piątkowej sesji rynek zbliżył się do poziomu 2100, ale można przyjąć, że w związku z oporem, który kształtuje się między 2080+ a 2090+ na D1, doszło stamtąd do chwilowego około 30-punktowego cofnięcia. Wskazana wyżej strefa oporu wywodzi się notabene z dołków, które tworzyły się na przełomie 2019 i 2020 roku.

Rynek jednak – mimo tego piątkowego cofnięcia – utworzył flagę pro wzrostową na M15 oraz formację harmoniczną 121 o tym samym charakterze na H1, które dają nadzieję bykom na to, że na następnym etapie dojdzie do próby podejścia pod 2105-10, gdzie oprócz zasięgu owej formacji 121 znajduje się zasięg dużej flagi na H1/ H4 (ozn. kolor ciemnobrązowy).

W tym miejscu warto dodać, ze jeśli patrzy się na interwał dzienny, to w zasadzie można by przyjąć, ze ta duża flaga została już zrealizowana. To nie jest jednak optymalny interwał do jej analizowania.

Na dalszym etapie mogłoby dojść do ruchu w kierunku ok. 2140, gdzie z kolei mamy do czynienia z równością ruchów/ fal wzrostowych na interwale dziennym. Problemem dla byków byłaby zaś niemożność sforsowania przez popyt ubiegłotygodniowych maksimów połączona z zejściem kursu poniżej 2060, czyli poniżej równości małych korekt na H1.

Mocno ofensywne zachowanie byków na Zachodzie sprzyja jednak podobnemu rozwojowi sytuacji u nas.

Piątkowa sesja nie była zbyt atrakcyjna dla graczy współpracujących z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego. Najpierw mieliśmy bowiem do czynienia z długotrwałą, zawężającą się konsolidacją, a spadek pojawił się dopiero po 15.30, kiedy to gracze ostrożniejsi mogli obawiać się nadmiernej zmienności, bo wcześniej zostały na dodatek opublikowane dane z amerykańskiego rynku pracy.

Inaczej rzecz się miała z sesją czwartkową. Zaczęliśmy od udanego zagrania na wzrosty znad 2027-31 w stronę 2038-42 i 2047-53. Jeśli można mówić o jakichś kłopotach, to jedynie należałoby wskazać na fakt, iż przez chwilę rynek wydawał się być zdolny do ruchu jeszcze wyżej już na tym etapie.

W miarę szybko jednak zdaliśmy sobie sprawę, że to może być jeszcze nie ten moment. Zachód bowiem w tym czasie zaczął mocniej spadać.

Późniejsze zagranie kontynuacyjne na L miało miejsce w trakcie wybijania 2047-53 w górę. Jego celem było 2066-73 i ewentualnie 2082-86. Rynek ładnie „zaliczył” pierwszy cel, a dokończył ruch w piątek na otwarciu.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek-piątek, 07.01-08.01.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia konsolidowały wąsko i wysoko, przez większość czasu – nad poziomem 2000 pkt. Obecnie nadal główny dylemat dotyczy tego, czy rynek wkrótce ruszy wyżej, w stronę 2100+, czy też nastąpi rozszerzenie obecnej konsolidacji w kierunku południowym.

Wtorkową sesję, przed Świętem Trzech Króli, można uznać za kontynuację konsolidacji, która nastąpiła po wybiciu w górę dużej flagi pro wzrostowej na H1/ H4 , o zasięgu w rejonie 2105-10. W ramach tej konsolidacji zaczęła powstawać struktura przypominająca podwójny szczyt.

Dopóki jednak nie nastąpi wybicie w górę bądź w dół z tej konsolidacji, dopóty należy przyjąć, iż rynek próbuje kontynuować wzrosty. Kłopotem dla byków byłby powrót do wybitej wcześniej w górę dużej flagi, natomiast oznaką znaczącego osłabienia popytu byłoby dopiero wybicie w dół mediany tej flagi.

Można jednak się spodziewać, że nawet gdyby kurs wrócił wkrótce do flagi, to jej mediana, która obecnie znajduje się (przy pewnej interpretacji) około poziomu 1915, będzie przez byki obroniona. Jeśli w ogóle tam kurs zejdzie.

Tak więc wydaje się, że nawet jeśli dojdzie do wspomnianego na wstępie poszerzenia konsolidacji w kierunku południowym, to na dłuższą metę rynek powróci do wzrostów. Jednym z wariantów rozwoju sytuacji rynkowej w tym duchu mogłoby być zejście kursu i odbicie w górę od 1940-50 (tam znajduje się zniesienie 50%, OB na H1/ H4 i wsparcie powstałe na zasadzie zmiany biegunów).

Trzeba jednak poważnie brać też pod uwagę kontynuację wzrostów bez cofania się kursu, szczególnie w sytuacji kontynuacji zwyżek na Zachodzie. W tym kontekście powstaje jednak pytanie o konsekwencje wydarzeń na Kapitolu w Waszyngtonie.

W czasie wtorkowej sesji gracze – współpracujący z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego – wchodzili na jej początku w trade na wzrosty. Był to trade agresywny, który został otwarty w trakcie wybijania oporu 2009-10.

Celami tego zagrania były opory: 2017- 20, 2027- 31 i 2038- 42. Specyfiką tego zagrania było zaś to, iż bardzo szybko i ładnie kurs zaliczył pierwsze dwa cele, później jednak można było mieć wątpliwości co do kwestii zaliczenia trzeciego celu.

Z jednej bowiem strony mieliśmy do czynienia z bardzo mocnym podejściem na bardzo mocnych – obdarzonych wysokim wolumenem – świecach na M15. Z drugiej jednak – między innymi korelacja z Zachodem – wskazywała na to, iż byki mogą mieć problem z powiększeniem wzrostów.

Przed takim rozwojem sytuacji ostrzegaliśmy zresztą naszych graczy – wtedy, kiedy rynek mocniej zaatakował wsparcie 2017- 20. Jak się okazało, ostrzegaliśmy słusznie.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

DINO PL. Czy na dobre rozpoczął się rajd Byków?

Na DINO POLSKA po wybiciu w górę z prostokąta na interwale dziennym Byki – o ile nie dojdzie do cofnięcia kursu do jego wnętrza – mogą wybić w górę poziom 300,00 i zrealizować:

1. zasięg wybicia z układu prostokątnej flagi, który można szacować na ok. 301,00;

2. zasięg wybicia z konsolidacji prostokątnej, wyliczony na podstawie odłożenia w górę wysokości tego prostokąta, zlokalizowany około poziomu 304-305,00.

Jeśli rynek faktycznie będzie zmierzał w kierunku 305,00, to może dojść do wybicia w górę niebieskiego kanału wzrostowego oraz mediany kanału przyspieszonego wzrostu, oznaczonego na zielono. To zaś mogłoby doprowadzić na dłuższą metę do ruchu nawet do strefy 340,00-350,00, gdzie zapewne wypadałoby wtedy górne ograniczenie tego drugiego ze wskazanych wyżej kanałów.

Z drugiej strony to może być jednak nie takie łatwe, bo – uwzględniając nieco węższy aspekt sytuacji technicznej – można stwierdzić, iż wzrost wpisuje się także w klin zwyżkujący, oznaczony na fioletowo.

Formacja klina w tym wypadku sprzyja Niedźwiedziom.

Ponadto podaży sprzyja opór – co może być nawet istotniejsze – w rejonie górnej strefy niebieskiego kanału.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-wtorek, 04.01-05.01.2021

Kontrakty terminowe na WIG20 w okresie międzyświątecznym, po uprzedniej konsolidacji próbowały się wybić w górę, ale w czasie ostatniej sesji 2020 roku zawróciły. Kluczowy dylemat dotyczy tego, co będzie kontynuowane: konsolidacja, czy próby wzrostu.

Nieco mocniejsze cofnięcie kursu – do strefy w rejonie poziomu 1990 – przed Nowym Rokiem można przede wszystkim traktować jako „cofkę” do wybitej wcześniej w górę flagi na interwale godzinowym i 4-godzinnym. Zasięg tej flagi jest szacowany w okolicach poziomu 2107-08.

Jeśli rynek po tym wycofaniu się kursu zacznie ponownie odbudowywać się mocniej w kierunku 2000 i wyżej, to realizacja zasięgu flagi będzie realna. Natomiast, o ile dojdzie do głębszego cofnięcia i wepchnięcia kursu z powrotem do wnętrza flagi, to zagrożenie dla scenariusza  wzrostowego się zwiększy.

Kluczowym w tym kontekście – patrząc nieco szerzej – będzie jednak dopiero to, czy rynek utrzyma się nad medianą owej flagi, czy też nie. Obecnie znajduje się ona w okolicy 1900.

Jeśli chodzi o  scenariusze dalszych zdarzeń rynkowych, to ważne będzie też  zachowanie kursów na Zachodzie oraz ewentualne poważniejsze zmiany sytuacji pandemicznej. Na razie na te ostatnie się jednak nie zanosi.   Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

CCC: Duża ewentualna nagroda dla Byków, ale i „kara” groźna

Na CCC mamy ciekawą sytuację, gdyż rynek toczył przez ponad dwa przedświąteczne tygodnie walkę o wybicie ważnego oporu na interwale dziennym w rejonie: 77,80-81,70 , wzmocnionego zniesieniem 23,6% (poziom ok.79,50) całego spadku, rozpoczętego w kwietniu 2019 roku.

W dodatku toczy się walka o realizację zasięgu flagi pro wzrostowej na tym samym interwale, który wypada w okolicy 89,00-90,00, gdzie jednocześnie mamy do czynienia ze zniesieniem zewnętrznym 127,2% fali spadkowej zakończonej w ostatniej fazie października.

Gdyby Byki poradziły sobie z oporem 77,80-81,70 – od ponad dwóch tygodni atakowanym tak zawzięcie – to może dojść nie tylko do realizacji wspomnianego zasięgu flagi, ale na dłuższą metę – nawet do ruchu w kierunku kolejnego kluczowego oporu: 104,60 -108,20 , wzmocnionego od dołu zniesieniem zewnętrznym 161,8% (poziom ok. 103,00).

Gdyby jednak Byki nie poradziły sobie ze wspomnianym na wstępie, „namiętnie” atakowanym oporem, to wymiar kary dla nich mógłby być też drastyczny, bo groziłoby to schodzeniem stopniowym kursu do wsparcia w rejonie 54,00-57,00.

Sposób wybicia z flagi faworyzuje Byki. Ewentualne nadmierne wydłużanie walki w rejonie oporu może skomplikować ich sytuację.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-środę, 28.12-30.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 przez dwa tygodnie przed świętami konsolidowały w szerokim paśmie cenowym – między ok.2020 a ok.1850. Główny dylemat obecnie dotyczy tego, czy kurs w ramach tego ruchu bocznego zejdzie jeszcze niżej, przynajmniej w stronę 1800-20, czy też przede wszystkim będziemy mieli do czynienia z próbami powiększenia wzrostów, po ewentualnej tymczasowej kontynuacji owej konsolidacji. Odpowiedź może kryć się we wpływie nowego szczepu koronawirusa, który ujawnił się szczególnie mocno parę dni przed Wigilią w Wielkiej Brytanii, na globalną sytuację pandemiczną i ekonomiczną.

Z technicznego punktu widzenia podejście rynku tuż przed Bożym Narodzeniem w rejon górnej strefy oporu zlokalizowanego między 1930 a 1950+ –  złożonego między innymi z luki spadkowej oraz z oporu powstałego na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej tam było wsparcie) – istotnego zarówno na intradayu, jak i na wyższych interwałach, przywróciło niejako byki do gry, po wcześniejszych mocnych spadkach (w ramach wspomnianej już szerszej konsolidacji).

Nadal co prawda przyjmujemy, że mamy do czynienia z korektą wyższego rzędu, która rozpoczęła się od mocnych zniżek zainicjowanych tydzień przed świętami (po ogłoszeniu tak zwanej kwarantanny narodowej), ale obecnie coraz bardziej trzeba brać pod uwagę ponowne podejście (w ramach tej korekty) pod poziom 2000.

Na korzyść byków przemawia układ ostatnich świec dziennych, tworzących potwierdzoną formację objęcia hossy.

Na intradayu z kolei próbuje się kształtować formacja flagi pro wzrostowej (ozn. kolor ciemnobrązowy) o aktualnym zasięgu tuż nad 2100.

Niedźwiedzie natomiast mogą starać się wykorzystać chociażby to, iż rynek dotarł do górnej strefy kanału lekko wzrostowego na interwale dziennym (ozn. kolor czarny), którego początki sięgają okresu: kwiecień – sierpień. Podaż liczy bowiem na to, że kurs teraz odbije się od tego miejsca mocniej w dół i zejdzie do dolnej strefy kanału (1800-20), gdzie znajduje się także zniesienie Fibonacciego 38,2% ostatniej fali wzrostowej, rozpoczętej w końcu października.

Kluczowy jednak z punktu widzenia dalszego przebiegu obecnej korekty wcześniejszych wzrostów (ewentualnie z punktu widzenia prób wybicia ostatnich maksimów na D1 w górę, co nb też może być dalszą częścią korekty, np. w razie wystąpienia tzw. korekty pędzącej lub nieregularnej) będzie zapewne dalszy rozwój sytuacji wokół nowego szczepu koronawirusa. W razie ewentualnego pogarszania się w tym kontekście – w ocenie rynków finansowych – perspektyw gospodarczych i zdrowotnych zejście kursu do 1800-20 może być najniższym wymiarem kary dla Byków.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

JSW. Między młotem a kowadłem. Znowu istotne miejsce na wykresie

Kurs JSW znowu znalazł się w istotnym miejscu. Można powiedzieć obrazowo, że między młotem a kowadłem.

Z jednej strony – pod oporem 27,40-28,20, gdzie jednocześnie mamy punkt D formacji pro spadkowej XABCD typu Bat pattern. Z drugiej strony – nad wsparciem w okolicy 25,50-26,00, gdzie mieliśmy wcześniej do czynienia z OB na interwale dziennym (ozn. górny bok dużego, niżej położonego pomarańczowego prostokąta).
Konsekwencje wybicia w dół lub w górę mogą być naprawdę znaczące. Ruch w dół, poniżej wsparcia 25,50-26,00 mógłby oznaczać nie tylko zejście kursu do kolejnego wsparcia 22,90-23,70, ale nawet niżej, do bariery popytowej 19,30-20,30, gdzie dodatkowo znajduje się punkt C formacji XABCD, czyli typowy zasięg ruchu dla takiego układu.
Z kolei wybicie w górę oporu 27,40-28,20 zaowocowałoby zapewne nie tylko atakiem na szczyty w okolicy 30,00, ale – realizacją flagi o zasięgu ok. 32,30 i formacji „V” o zasięgu ok. 33,10, o których pisałem w poprzednim artykule na temat JSW (w załączeniu).
Na korzyść Niedźwiedzi świadczy sytuacja intradayowa na interwale godzinowym, gdzie doszło wcześniej do wybicia dołem z klina zwyżkującego (ozn. kolor filetowy) oraz tworzy się wyoblenie na górze wykresu, przypominające odwrócony spodek.
Na korzyść Byków zapewne zadziałałoby natomiast wydłużanie się konsolidacji między 25,50-26,00 a 27,40-28,20.

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek-środę, 21.12-23.12.2020

Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia – mimo gwałtownego spadku po czwartkowej decyzji o tzw. kwarantannie narodowej i „odwiedzin” Trzech Wiedźm w piątek (zmiana serii kontraktów) – kontynuowały ponad tygodniową konsolidację. Ta konsolidacja i jednocześnie korekta wcześniejszych wzrostów zaczęła przybierać formę trójkąta na intradayu, a główny dylemat dotyczy obecnie tego, czy nastąpi pogłębienie korekcyjnych spadków, czy ponowny atak na 2000 i próba wybicia trójkąta na północ.

Precyzując, piątkowa sesja umożliwiła kursowi kontynuowanie kreślenia owego trójkąta (ozn. kolor fioletowy) na interwale godzinowym, stanowiącego formę korekty, która rozpoczęła się w poprzednim tygodniu w środę.

Ponadto warto zauważyć, że trójkąt ten może być traktowany zarówno jako zwyżkujący (choć nie jest to wersja modelowa takiego trójkąta ), jak i symetryczny. Na pokazanym poniżej wykresie uwzględniona została ta druga interpretacja.

Niedźwiedzie liczą na to, że uda się przekształcić go we flagę pro wzrostową, co mogłoby prowadzić w praktyce do ruchu spadkowego w kierunku 1900-10, a nawet 1880+ [gdzie znajduje się strefa szczytów z lipca i sierpnia oraz mediana kanału lekko wzrostowego (ozn. kolor czarny), którego zręby tworzyły się w okresie: kwiecień- sierpień].

Podaż  tak naprawdę chciałaby, żeby doszło  do jeszcze głębszej korekty, w kierunku 1800-20, gdzie z kolei znajduje się OB (ozn. duże pomarańczowe prostokąty) na interwale dziennym oraz zniesienie 38,2% całego wzrostu rozpoczętego w końcówce października, jak również dolny bok wspomnianego wyżej kanału.

Mocne spadki z czwartku zwiększyły nadzieję niedźwiedzi na taki rozwój wypadków. Z kolei byki pragnęłyby wybić trójkąt na H1 w górę, przynajmniej w kierunku 2030-40, a nawet do 2080.

W tym drugim miejscu wypada nb górne ograniczenie szerokiej strefy oporu na wykresie miesięcznym (1990+-2080+) oraz minimalny zasięg układu pro wzrostowego intra 121 (choć też nie modelowego).  W tym pierwszym miejscu (2030-40) zaś występowały dołki z grudnia 2019 i stycznia 2020.

Wiele w najbliższym czasie może zależeć od korelacji z Zachodem, jak również od sytuacji niektórych spółek z WIG20, chociażby CDR i dużych banków.  Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu! 

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)