Kontrakty terminowe na WIG20 w ostatnich dniach minionego tygodnia cofnęły się do wnętrza bariery na interwale dziennym 2160-80. Niewykluczone, że kurs będzie próbował – mimo wcześniejszego nadbicia tej bariery – wrócić do konsolidacji, która kształtowała się między 2110+-20 a 2160-80 właśnie.
Przypomnę, że liczyliśmy się z takim rozwojem wypadków, kiedy kurs co prawda wybił 2160-80 w górę, ale dość delikatnie i nie przekroczył na dłużej okolicy 2200.
W poprzednim artykule pisaliśmy: „To lekkie nadbicie strefy oporu na D1 może sugerować, że byki nie wykonały jeszcze w pełni swojego zadania i muszą liczyć się z próbą wepchnięcia kursu z powrotem do obszaru 2160-80. A nawet – w dalszej konsekwencji – wrócić do konsolidacji między 2160-80 a 2110+-20.”
Dodatkowym argumentem na rzecz możliwości wyjścia dołem z ostatnich układów na wykresie może być formacja klina zwyżkującego na interwale dziennym, której dolny bok był w piątek testowany.
Dodatkowym “filtrem” w razie spadków może być okolica 2150. Tam bowiem znajduje się aktualnie równość korekt na interwale godzinowym oraz wsparcie intra 2148-51, które swego czasu – jako opór – odgrywało istotną rolę.
Gdyby byki jednak zdołały ruszyć ponownie mocniej na północ, to najbliższą przeszkodą powyżej 2200 punktów byłoby dla nich zniesienie 61,8% całego spadku rozpoczętego w październiku ubiegłego roku (na poziomie 2215). Wyżej znajduje się natomiast opór 2250-70. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!