Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek wybiły na koniec dnia – co było kluczowym wydarzeniem wtorkowej sesji – opór na interwale dziennym 2160-80. Warto jednak od razu zwrócić uwagę na to, że wybicie było stosunkowo niewielkie.
Kurs doszedł do najbliższego oporu intradayowego powyżej 2160-80, tzn. do bariery 2190-95. I tam konsolidował do końca dnia.
To lekkie nadbicie strefy oporu na D1 może sugerować, że byki nie wykonały jeszcze w pełni swojego zadania i muszą liczyć się z próbą wepchnięcia kursu z powrotem do obszaru 2160-80. A nawet – w dalszej konsekwencji – wrócić do konsolidacji między 2160-80 a 2110+-20.
Wiąże się to z sytuacją, która sprowokowała takie zachowanie rynku, a mianowicie z rozmowami pokojowymi między Ukrainą a Rosją. Otóż, w ich ramach doszło do obietnic deeskalacji konfliktu ze strony Moskwy. Ale jednocześnie można przyjąć (na podstawie dotychczasowych doświadczeń i późniejszych amerykańskich informacji wywiadowczych), że nadzieje rynków są raczej przedwczesne i przesadzone.
Warto jeszcze zauważyć – wracając do kwestii stricte technicznych (AT) – iż rynek w ostatnich dniach ukształtował wąski kanał lekko wzrostowy na interwale godzinowym. I tak naprawdę, w końcówce wtorkowej sesji nie doszło do skutecznego i ewidentnego wybicia z tej konsolidacji w górę.
Jeśli jednak byki w najbliższym czasie przekroczą na dłużej 2200 (notabene w tym miejscu znajduje się zasięg wybicia z małej formacji podwójnego dna na H1 i M15), to może dojść do ruchu w kierunku oporu na interwale dziennym 2250+-70+, a nawet do 2320-40.
Ten ostatni opór leży nb tuż powyżej miejsca, w którym wypada zasięg wybicia z dużego trójkąta zwyżkującego na D1. Jego wybicie miało miejsce niecałe tygodnie temu i wiązało się z pokonaniem przez byki strefy 2050-60 (gdzie znajdował się górny bok tego trójkąta).
Najpierw byki musiałyby jednak uporać się ze zniesieniem 61,8% (poziom 2215) całego ruchu spadkowego rozpoczętego w październiku ubiegłego roku. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!