Kontrakty terminowe na WIG20 w środę po decyzji RPP zanotowały mocne spadki, tym samym wybijając w dół ostatnią wąską konsolidację. W rezultacie utworzyła się też szansa na dalszy ruch w kierunku południowym, w stronę 2345-50+.
Środowa sesja została – można powiedzieć – zdominowana przez reakcję rynku na podwyżkę stóp procentowych (o 75 punktów bazowych, czyli więcej niż zakładał konsensus). Decyzja pojawiła się znacznie później niż było to pierwotnie planowane. Pierwsza reakcja na naszym kontrakcie polegała na próbie powrotu do wzrostów, ale później doszło do bardzo mocnych spadków, które doprowadziły do wybicia wsparcia 2393-95/96 i ataku na wsparcie 2380-85.
Przypomnijmy, że to ostatnie wsparcie jest wzmocnione przez połowę dużego białego korpusu dziennego z 8 października (poziom 2378) i to właśnie tam rynek w końcówce sesji – po wcześniejszych bardzo mocnych zniżkach – się zatrzymał. Fixing wypadł zaś jeszcze niżej.
Można zakładać, że na tym podaż nie poprzestanie i – zgodnie z wielokrotnie wcześniej powtarzanymi przez nas sugestiami – dojdzie do ruchu spadkowego w kierunku 2345-50+, gdzie mamy do czynienia z równością dużych korekt na interwale dziennym, minimami dużego białego korpusu dziennego z 8 października, wspomnianego wyżej, oraz gdzie występuje tak zwany węzeł di Napolego (zniesienie 38,2% i 61,8%) na D1.
Gdyby byki chciały uniknąć dalszych “cierpień”, musiałyby wrócić już teraz na dłużej powyżej wsparcia/obecnie oporu 2393-95/96, co wydaje się obecnie zadaniem ponad ich siły. Wolumen na spadkach był bardzo mocny, czarne świece bardzo duże, a spośród spółek z WIG20 mocą spadków wyróżniały się banki, na których inwestorzy w przyspieszonym tempie kasowali zyski, bo między ogłoszeniem decyzji w sprawie stóp a końcem notowań mieli tylko godzinę czasu.
Zaznaczaliśmy jednak, że szczególnie w początkowej fazie ruchu była to decyzja ryzykowna – w związku ze słabym wolumenem w tej fazie spadku, a mocnym w trakcie wzrostu, powstałego zaraz po decyzji RPP. Z drugiej strony sytuacja ta przypominała fałszywe wybicie w górę z początku sesji, po którym nastąpiły zniżki.
Finalne zejście kursu do okolicy 2378 nie było dla nas o tyle niespodzianką, że braliśmy pod uwagę wielokrotnie w ostatnim czasie ruch w kierunku tego poziomu, w którym to miejscu mamy do czynienia z połową dużego białego korpusu dziennego z 8 października i która stanowi wzmocnienie wsparcia intra 2380-85.