Na CCC mamy ciekawą sytuację, gdyż rynek toczył przez ponad dwa przedświąteczne tygodnie walkę o wybicie ważnego oporu na interwale dziennym w rejonie: 77,80-81,70 , wzmocnionego zniesieniem 23,6% (poziom ok.79,50) całego spadku, rozpoczętego w kwietniu 2019 roku.
W dodatku toczy się walka o realizację zasięgu flagi pro wzrostowej na tym samym interwale, który wypada w okolicy 89,00-90,00, gdzie jednocześnie mamy do czynienia ze zniesieniem zewnętrznym 127,2% fali spadkowej zakończonej w ostatniej fazie października.
Gdyby Byki poradziły sobie z oporem 77,80-81,70 – od ponad dwóch tygodni atakowanym tak zawzięcie – to może dojść nie tylko do realizacji wspomnianego zasięgu flagi, ale na dłuższą metę – nawet do ruchu w kierunku kolejnego kluczowego oporu: 104,60 -108,20 , wzmocnionego od dołu zniesieniem zewnętrznym 161,8% (poziom ok. 103,00).
Gdyby jednak Byki nie poradziły sobie ze wspomnianym na wstępie, „namiętnie” atakowanym oporem, to wymiar kary dla nich mógłby być też drastyczny, bo groziłoby to schodzeniem stopniowym kursu do wsparcia w rejonie 54,00-57,00.
Sposób wybicia z flagi faworyzuje Byki. Ewentualne nadmierne wydłużanie walki w rejonie oporu może skomplikować ich sytuację.