Kurs LPP znalazł się w nieciekawym miejscu dla Byków, gdyż do pierwszego, wcześniejszego “nieszczęścia” (w postaci wybicia w dół z trójkąta symetrycznego na interwale dziennym) na koniec ubiegłego tygodnia doszło drugie “nieszczęście” w postaci wybicia w dół wsparcia w rejonie 5800-6040. Choć warto jednak dodać, że wybicie jest delikatne.
Jeśli Niedźwiedzie pójdą za ciosem, to może to zaowocować zejściem notowań do bariery 4960-5200. Tam znajduje się także linia równoległa do górnego boku wspomnianego trójkąta, czyli inaczej: dolne organicznie potencjalnej flagi pro wzrostowej, w którą może się przekształcić ów wybity w dół trójkąt.
Pod drodze ciekawym miejscem na obronę przez Byki, a przynajmniej na zatrzymanie, jest okolica poziomu 5460-80, gdzie występuje zniesienie Fibo 61,8% i zależność 1:1 między dwiema ostatnimi głównymi falami spadkowymi na interwale dziennym.