Kontrakty terminowe na WIG20 – po okresie niskiej zmienności i aktywności inwestorów w okresie typowo letnim – starają się przyciągnąć graczy „obietnicą” poprawy tych dwóch elementów w okresie jesiennym, który umownie właśnie się rozpoczął. Pierwszy dzień września te nadzieje do pewnego stopnia spełnił.
Wtorkowe zejście kursu w pobliże poziomu 1761 – gdzie przebiega linia szyi ciągle jeszcze potencjalnej formacji podwójnego szczytu na interwale dziennym (utworzonej w ramach większej konsolidacji) oraz wsparcie intra 1763- 66 – może mieć duże znaczenie dla rynku. Potwierdza bowiem chęć głębszej korekty na tym interwale.
Nie można obecnie wykluczać, że rynek nie tylko spróbuje zawalczyć w rejonie 1750- 60+, ale że zejdzie w okolice 1730+, gdzie znajdują się wcześniejsze dołki na D1 oraz zasięg formacji RGR na H1/H4. Można by również w tej sytuacji brać pod uwagę zejście w okolice 1690-1700 (tam mamy m.in. zasięg podwójnego szczytu na D1).
Najgorsza dla byków sytuacja to jak się wydaje ruch w kierunku kluczowego wsparcia 1650- 60, w ramach pogłębionej korekty na interwale dziennym – korekty tworzonej w stosunku do całej fali wzrostowej, która rozpoczęła się od dołka z połowy marca.
Z kolei najlepsza sytuacja z punktu widzenia popytu to wybicie w górę oporu intra w okolicy 1809-11, gdzie występują rozliczne wzmocnienia tej bariery: równość dużych korekt na interwale godzinowym, zgrupowanie zniesień Fibo 38,2% i 50% oraz – co szczególnie istotne – linia szyi wspomnianej wcześniej formacji RGR na H1/H4.
Byki liczyły na formację flagi pro wzrostowej (ozn. kolor ciemnoniebieski), ale formacja ta w zasadzie została we wtorek zanegowana.
Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)