Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek wykonały mocne odbicie. W tle pojawiły się informacje o możliwym uruchomieniu pieniędzy z Planu Odbudowy. Odbicie zostało doprowadzone prawie pod opór, będący wcześniej wsparciem, w postaci dołka z 24 lutego (początek wojny). To może przynieść zarówno wyraźne powiększenie tego odbicia, jak i próbę ograniczenia go do co najwyżej strefy 1850-70.
Ważne było też to, że na koniec sesji na fixingu nie udało się bykom obronić wspomnianego dołka z 24 lutego. Tym samym można mówić, że na interwale tygodniowym utworzyła się piąta fala w ramach struktury falowej, rozpoczętej w październiku ubiegłego roku. To zaś sugeruje, że na dłuższą metę czeka nas przynajmniej jeszcze jedna struktura 5-falowa o wymowie spadkowej.
Można przyjąć, że teraz albo mamy do czynienia z początkiem znaczącej korekty wzrostowej (sięgającej nawet 1990-2000, co wydaje się jednak przynajmniej na razie mało realne), dotyczącej owej wspomnianej wyżej większej struktury falowej, albo korekta ta dotyczy jedynie mniejszego ruchu spadkowego rozpoczętego w połowie kwietnia. W tej drugiej sytuacji rynek może jednak i tak próbować podchodzić nie tylko pod opór 1790-820 na D1, ale również pod 1850-70.
Ponadto, patrząc z perspektywy siatki zniesień Fibonacciego, ciekawym miejscem na większe odbicie jest poziom 1865-6, gdzie znajduje się zniesienie 38,2% całego spadku rozpoczętego w końcu marca. Zapewne odbicie w kierunku 1850-70 składałoby się z trzech fal i najpierw by doszło do cofnięcia spod 1784-1805. W okolicy 1805 znajduje się OB, a na 1784 zniesienie 23,6%. Na 1789 zaś – wskazywany wcześniej dołek z 24. lutego.
W przypadku szybkiej i wyraźnej ponownej poprawy sytuacji Niedźwiedzi (co może być aktualnie mniej prawdopodobne), gdyby przy tym doszło do wybicia w dól rejonu 1700 – bez uprzedniego wybijania 1784-1805 w górę – można by się obawiać o ponowny atak Niedźwiedzi na ostatnie minima, albo o znaczne zbliżenie się do nich i tworzenie konsolidacji np. w formie flagi pro spadkowej. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!
Można powiedzieć, że w czasie całej piątkowej sesji gracze współpracujący w ramach programu mentoringowego z autorem artykułu grali na wzrosty i kontynuację zwyżek.
Wchodzić w longa próbowaliśmy w trakcie wybijania oporu 1719-26 i węzła di Napolego (poziom 1728 –31). Celami były 1739- 43 i 1751- 54. Pierwszy cel został zaliczony szybko, drugi niezwykle wolno.
W trakcie ruchu braliśmy pod uwagę również podejście kursu pod 1763-66. Ostatecznie w drugiej części sesji również ten “target” został zaliczony przez rynek. W samej końcówce ryzyko gry na kontynuację zwyżek było już jednak większe. Ponadto po wybiciu 1763-66 nie było większych „cofek” ułatwiających wejście w trade kontynuacyjny.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)