Kontrakty terminowe na WIG20 wydają się mieć nadal do wyboru: albo próbę wybicia w górę kluczowego oporu na interwale dziennym 2260-80 (wzmocnionego od dołu przez zniesienie 38,2 % na tym samym interwale, na poziomie 2250), albo próbę wybicia w dół strefy wsparcia w rejonie 2190-200+, co mogłoby doprowadzić do jeszcze znaczniejszego osłabienia byków w postaci ataku na dołki w rejonie 2170+.
Ta pierwsza opcja zarysowana powyżej może wiązać się w konsekwencji z dalszym ruchem wzrostowym (w ramach odbicia rozpoczętego w końcu listopada) nawet w stronę kolejnego oporu 2320-30+ (wzmocnionego na poziomie 2337 przez zniesienie 61,8% na interwale dziennym).
Ten drugi, alternatywny ruch opisany na wstępie (spadkowy) może z kolei doprowadzić do przekształcenia obecnego odbicia rozpoczętego dwa tygodnie temu, 30 listopada, we flagę pro spadkową na interwale H4 i D1. Ażeby doszło do utworzenia i wybicia w dół tej flagi, niedźwiedzie musiałyby zaatakować skutecznie strefę 2150-70. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!
Co prawda, w ostatnich kilku dniach doszło do raczej negatywnych dla byków wydarzeń, w postaci znacznego utrudnienia w realizacji formacji 121 (pro wzrostowej na H1/ H4) oraz utworzenia dwóch szczytów w ramach konsolidacji. Ponadto byki mają kłopot z wybiciem na trwałe 2220-30+, bariery o mniejszym znaczeniu niż 2260-80. Niemniej jednak nadal byki skutecznie bronią się w okolicy 2190-200+ i nie wydają się gotowe do odejścia zbyt daleko od obecnych poziomów, mimo wyoblania się ostatniego fragmentu wykresu na H1 od góry, co sprzyja Niedźwiedziom.
Wpływ na ostateczny rozwój dalszych wydarzeń rynkowych na pewno będzie miało środowe posiedzenie Fedu, jak również zmiana serii kontraktów w piątek. Ponadto innymi istotnymi wydarzeniami z punktu widzenia rynków są: potencjalny konflikt rosyjsko-ukraiński oraz dalsze losy europejskiego Funduszu Odbudowy dla naszego kraju.
Technicznie przewagę utrzymują Byki, ale w ostatnich dniach zaczyna ona słabnąć, o czym bardziej szczegółowo była mowa wcześniej.