Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej fazie nowego tygodnia kontynuowały w spektakularny sposób wzrosty i dotarły do strefy oporu na interwale dziennym w rejonie 2470-90+. Obecnie znów pojawiają się przesłanki sugerujące możliwość zatrzymania i cofnięcia, ale dotychczasowe imponujące ruchy wzrostowe ciągle dają nadzieje Bykom na jeszcze więcej.
Nasze byki odnosiły w ostatnich dniach seryjne sukcesy. W poniedziałek takim sukcesem było wybicie w górę okolicy poziomo 2430, gdzie występował opór intra 2426-33, ale przede wszystkim: gdzie znajdowała się górna strefa klina zwyżkującego na interwale dziennym.
Klin ten tworzył się praktycznie od marca 2020 roku. W całym okresie jego kształtowania za każdym razem, kiedy kurs dochodził do jego górnego ograniczenia, cofał się i wracał do wnętrza klina.
Po raz pierwszy właśnie w poniedziałek kurs okazał się na tyle silny, żeby wybić w górę ten klin. Zwykle podczas tego typu wybicia rynek jedynie tymczasowo przebywa powyżej klina, a w ostateczności wraca do jego wnętrza i wybija się standardowo w dół.
Jednak we wtorek Byki odniosły kolejny sukces. Tak się bowiem złożyło, że najpierw wybiły rejon 2450+, gdzie można było identyfikować pierwszy cel wybicia w górę (na linii równoległej do dolnego boku klina poprowadzonej przez jeden z istotnych punktów wykresu).
W rezultacie notowania dotarły do strefy 2460-70 i też wybiły ją w górę. Ta strefa także miała istotne znaczenie, gdyż mogła ona zatrzymać wzrosty ze względu na mającą zastosowanie w tym miejscu jedną z istotnych reguł opisujących zależności między falami, według teorii fal Elliotta.
Na koniec wtorkowych notowań rynek poszedł jeszcze wyżej i dotarł do strefy 2470-90+. Tutaj znajduje się kolejny cel wybicia (okolice poziomu 2490) w postaci drugiej linii równoległej do dolnego boku klina, poprowadzonej przez następny istotny punkt wykresu.
Ponadto w okolicy 2490 mamy do czynienia również z górną bandą oporu na interwale dziennym, jak i z zasięgiem wynikającym z realizacji dużej formacji 121 na tym w interwale. Gdyby rynek zdołał – niekoniecznie od razu, ale na dłuższą metę – wybić również okolice 2490-500, to otwierałaby się w zasadzie droga do 2600+.
Problemem dla Byków byłoby zaś zejście kursu poniżej okolicy 2430, bo to by oznaczało powrót do klina na D1 i zapewne późniejsze wybicie go w dół.
W drugiej części wtorkowej sesji nasi gracze – współpracujący z autorem artykułu w ramach programu mentoringowego – w trakcie bardzo mocnego wybicia w górę oporu 2454-58 budowali zagranie na „cofce” w stronę 2454-58 z celem 2474-78. To zagranie okazało się w miarę udane, aczkolwiek cofnięcie było ograniczone w swoim zakresie do poziomu 2463.
Wcześniejszy poranny trade został przerwany ze względów bezpieczeństwa, bo Byki nie zdołały wybić w górę konsolidacji i nie pokazały mocy przy próbach wyłamania oporu. Z kolei poprzedniego dnia, w poniedziałek zagranie wzrostowe zaowocowało zdecydowanie lepszym rezultatem (wejście w trakcie wybijania oporu 2426- 33, cele: 2443- 45 i 2454-58). Rynek ładnie i precyzyjnie wypełnił obydwa założone cele. Inwestuj codziennie online na FW20 razem z autorem artykułu!