Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek „natknęły się” na Trzy Wiedźmy, ale zgodnie z naszą czwartkową sugestią zmienność z tego powodu wcale nie wzrosła. Obecnie nadal możemy mówić o wydłużającej się konsolidacji, która wpisuje się w kształt trójkąta, choć jak się wydaje, nie można zupełnie wykluczyć zarówno wybicia go górą, jak i pogłębienia korekty w stronę 2450.
Co ciekawe, można wręcz powiedzieć, że w oczekiwaniu na Trzy Wiedźmy kurs uformował mniejszy trójkąt (ozn.kolor fioletowy, na wykresie ponizej) w większym (ozn. kolor czarny).
W odniesieniu do tego większego przypominam, że tego typu trójkąty, powstające jako kolejny element tzw. korekt złożonych, są zwiastunem nadchodzącego zakończenia korekty. W takim wypadku rynek będzie chciał się wybijać górą i przynajmniej chwilowo znaleźć się w rejonach 2580-600, a być może nawet wyżej (2636-63).
Nic się nie zmieniło w kwestii „wytycznych” dla podaży. Podkreślaliśmy już wcześniej, że: „Gdyby zaś Niedźwiedzie chciały jednak zniweczyć te plany popytu, powinny jak najszybciej zepchnąć kurs poniżej 2497-500, w kierunku 2480+, licząc, że w dogodnym dla nich momencie (pewnie po Trzech Wiedźmach w piątek) sprobują sprawić, że rynek zejdzie do ok. 2450.” Zejście do tego poziomu mogłoby się nb wiązać z przekształceniem trójkąta we flagę prowzrostową na H4.
Jeśli chodzi o aspekt intradayowy, to można by najpierw wspomnieć, że Byki obroniły w piątek wsparcie 2497-500, a potem powtorzyć, iż gdyby Byki mialy kontynuować swój plan formowania trójkąta, musiałyby teraz utrzymać się nad tym wsparciem gdzie aktualnie jest położony jego dolny bok (po modyfikacjach), i skierować kurs wyżej, w stronę 2511-14 i 2526-31 (tuż nad tym ostatnim poziomem leży górny bok).
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)