Kontrakty terminowe na WIG20 na piątek, 13.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek rozpoczęły nieco większą korektę, którą zapowiadaliśmy wczoraj. Jeśli korekta będzie typowa, to dotrze najpewniej do okolic 2524-26, jeśli zaś będzie mniej standardowa, to np. przeksztaci się w tzw. korektę pędzącą i nie przekroczy okolicy 2540.

O wspomianej na wstępie korekcie pisaliśmy wczoraj, że „mogłaby się zacząć najpewniej albo teraz, albo z rejonu 2590-600 i mogłaby nawiązać swoją głębokością do korekty z 4. i 5. października, która przekroczyła 50 pkt.” Jeśli chodzi o schemat takiego ukladu korekcyjnego, to założyć by można, że będzie to tzw. korekta prosta, która najpierw doprowadzi do odbicia kursu w stronę 2560+, a potem do zejścia notowań w kierunku 2520+.

Gdyby zaś miała się utworzyć tzw. korekta pędząca, to nie schodzilibyśmy  z kursem niżej niż do 2535-37/40, potem wybilibyśmy czwartkowe maksimum, a w końcu znów zeszli niżej.

Bez względu na to, jaki ostatecznie przybierze kształt obecna korekta, to na tym etapie wstępnie zakładamy, że  ruch po korekcie może dotrzeć przynajmniej do 2588-93/94. Poziom 2593-94 to zasięg maksymalny flagi prowzrostowej na H4, natomiast 2588 to miejsce, gdzie wypada zależność 200% między ostatnimi dwiema głównymi falami wzrostowymi na H1/ H4.

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)

Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Możesz dołączyć na próbę!  Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek, 12.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę wybiły szczyt z początku września i dotarły do strefy 2561-69, o której wczoraj wspominałem jako następnym celu wzrostów.  Obecnie należy brać pod uwagę ruch w stronę 2590-600, a nawet 2636-63, a główny dylemat dotyczy korekty, która mogłaby zacząć się albo już teraz, albo z 2590-600.

Wczoraj pisaliśmy: „Wydaje się jednak, że popyt ma szanse przełamać tę barierę (2526-29) i zmierzać do szczytów z początku września na 2554. Gdyby się udało to ekstremum pokonać, następnym celem mógłby być poziom 2561 – gdzie występuje zależność 161,8% między wymienionymi wcześniej falami zwyżek na H1 – oraz zasięg o RGR (2569).” I faktycznie, rynek dotarł na koniec środowej sesji właśnie tam.

W ramach programu Mail & Play w środę zwracaliśmy dodatkowo uwagę na to, że w obrębie tej samej strefy (2561-69) występuje minimalny zasięg flagi prowzrostowej na H4 (ozn. pogrubiona górna linia niebieska, patrz wykres poniżej). To jeszcze bardziej wzmacniało szanse dotarcia tam kursu.

W tym miejscu należy dodać, że zasięg maksymalny flagi to 2593-4 (ozn. linia czarna połączona z linią niebieską).

Gdy się patrzy z kolei na wykres dzienny, to widać, że realizacja zasięgu maksymalnego flagi oznacza dotarcie do górnej linii jasnoniebieskiego  kanału wzrostowego.

Gdyby zaś rynek zaczął zmierzać do górnego ograniczenia kanału zielonego na D1, to mógłby zaatakować opor 2636-63 wzięty z wykresu tygodniowego i miesięcznego (patrz poniżej, wykres miesięczny).

W środę w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najpierw graliśmy na wzrosty z poziomu 2526-29 do 2535-37/40 i do ewentualnego celu drugiego: 2549-54. Był moment, w którym pojawiły się wątpliwości co do ostatecznego zasięgu ruchu, kiedy kurs dotarł do gónego boku klina zwyżkujacego na M15 (ozn. kolor różowy, linia górna pogrubiona na wykresie poniżej).

Wreszcie na koniec czekaliśmy na realizację  trzeciego celu,  ale już od rana na taką możliwość wskazywaliśmy, a w planie zagrań popołudniowych z godz. 12.51 jeszcze raz podkreślaliśmy: „Tak, jak pisałem wcześniej, biorę pod uwagę, że mogą wejść w strefę 2561-69 jeszcze dziś.” Tak się też ostatecznie stało.

Jeszcze wspomnijmy, ze owa korekta, o której była mowa na wstępie dzisiejszego artykułu i która mogłaby się zacząć najpewniej albo teraz, albo z rejonu 2590-600 mogłaby nawiązać swoją głębokością do korekty z 4. i 5. października, która przekroczyła 50 pkt. Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę, 11.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek, zgodnie z wczorajszą sugestią, powędrowały na północ, a nasze przewidywania, że nie będzie to droga usłana różami też się sprawdziły.  Przez całą praktycznie sesję Byki miały problem z pokonaniem równości korekt na interwale H4.

W przeddzień wtorkowej sesji tak pisaliśmy o możliwości realizacji dopiero co wybitej w górę prowzrostowej flagi o zasięgu w rejonie 2580-600:

„Wydaje się jednak, że to nie będzie wcale łatwe zadanie. Gdy się patrzy na interwał H4, to zwraca uwagę okolica 2520, gdzie występuje m.in. równośc dużych korekt (ozn. duże pomarańczowe prostokąty na wykresie powyżej), jako trudna do pokonania.”

A tak ocenialiśmy w szczegółach możliwości Byków tuż przed sesją, o godz. 8.30, w dziennym planie zagrań  przygotowanym jak zawsze w ramach programu Mail & Play:

„O ile utrzymamy się nad 2497-500, to możemy iść w stronę 2511-14 i 2526-29, choć trzeba zwrócić uwagę na trudne przeszkody dla Byków w rejonie 2508 z uwagi na maksimum dużego czarnego korpusu na D1 z 21.września oraz w okolicach 2520 z uwagi na równość korekt na H4.”

Obie diagnozy były trafne. Warto  w tym miejscu jeszcze wspomnieć, że z kolei pro-Bycza formacja odwróconej głowy  z ramionami (oRGR),  którą też wcześniej opisywaliśmy (zasięg ok. 2570) jest „kontrowana” w rejonie dolnego ograniczenia wspomnianego wyżej oporu intra 2526-29 przez potencjalną formację prospadkową  ABCD. Ma ona proporcje CD/ AB=113%. Odcinki AB i CD (nie zaznaczone poniżej literami) to ostatnie dwa główne ruchy wzrostowe na wykresie godzinowym.

Wydaje się jednak, że popyt ma szanse przełamać tę barierę (2526-29) i zmierzać do szczytów z początku września na 2554. Gdyby się udało to ekstremum pokonać, następnym celem mógłby być poziom 2561 – gdzie występuje zależność 161,8% między wymienionymi wcześniej falami zwyżek na H1 – oraz zasięg o RGR (2569).

Niedźwiedzie, żeby się oprzeć temu rajdowi Byków, musiałyby zaś spróbować spychać kurs – najlepiej już teraz – z powrotem z okolicy 2526-29 do  kluczowej strefy (obecnie wsparcia): 2490-500.

To będzie jednak pewnie ciężkie zadanie, nie wiadomo, czy na tym etapie nie ponad ich siły. Tym bardziej, że zamknięcie wtorkowej sesji wypadło kilka punktów powyżej wspomnianej na wstępie równości korekt na H4.  Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na wtorek, 10.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek próbowały dwukrotnie – na samym początku i na samym końcu sesji – wybijać kluczową strefę oporu 2490-500. Zamknięcie powyżej tej strefy zwiększa szanse Byków na dalszy ruch na północ.

Wczoraj pisaliśmy: „Obecnie [ … ] mamy do czynienia z powtarzającymi się próbami wybicia flagi prowzrostowej (ozn. kolor czarny, linie pogrubione) o zasięgu w rejonie 2580-600. Wydaje się, że skuteczna obrona Byków na medianie flagi oraz tworzenie kolejnych świec wierzchołkowych pod poziomem 2500 (de facto neutralizujących wcześniejszą negatywną wymowę spadającej gwiazdy potwierdzonej dużym czarnym korpusem) budują łącznie ‚mieszankę’ promującą popyt.”

Jak widać na zaktualizowanym wykresie powyżej, owa mieszanka prowzrostowa faktycznie w poniedziałek zadziałała – flaga na H4 została wybita w górę na otwarciu, potem doszło do naturalnego w tej sytuacji cofnięcia do wybitej flagi, a na koniec do próby rozpoczęcia realizacji jej zasięgu (wypada w rejonie 2580-600).

Wydaje się jednak, że to nie będzie wcale łatwe zadanie. Gdy się patrzy na interwał H4, to zwraca uwagę okolica 2520, gdzie występuje m.in. równośc dużych korekt (ozn. duże pomarańczowe prostokąty na wykresie powyżej), jako trudna do pokonania.

Kiedy zaś spojrzy się na wykres dzienny, to rzuca się w oczy to, że już w okolicy 2508 będzie ciężko się przedrzeć popytowi wyżej.

Z kolei interwał godzinowy przynosi spojrzenie na formację odwróconej głowy z ramionami o zasiegu ok. 2570, która dodatkowo tworzy obecne opór na swojej linii szyi (ozn. kolor żółty), właśnie w rejone cenowym, do którego dotarły Byki  w poniedziałek. Inna sprawa, że formacja nie jest wzorcowa, ma dość rachityczne lewe ramię, szczególnie  w porównaniu z prawym.

I wreszcie z punktu widzenia wykresu M15 obecna walka toczyć się będzie przede wszystkim o utrzymanie się kursu powyżej strefy 2490-500, która wielokrotnie stawała w ostatnim czasie na przeszkodzie popytowi. Gdyby kurs zszedł znów poniżej tej stefy, mogłoby to zmobilizować podaż do znacznego zaangażowania się.

W poniedzialek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najpierw graliśmy na spadki z poziomu 2494-95 do 2479-81. Sukces nie był pełny, bo rynek zatrzymał sie w odleglości 2 pkt od celu. Faktem jest jednak, że ostrzegaliśmy przed tym, narzekając na wolumeny i ich strukturę w trakcie spadku oraz pisząc w drugim dziennym planie zagrań z godz.12.45, iż ” nie można wykluczyć, że rynek  c o   n a j w y ż e j  zejdzie do 2479-81, potem zaś mógłby podchodzić pod 2494-95.”

Końcowe zagranie  na wzrosty było o tyle nieudane, że rynkowi zabrakło czasu, żeby spróbować dotrzeć przynajmniej do pierwszego oporu intra powyżej 2500: 2511-14. Inna sprawa, że zachowanie rynku amerykańskiego w tym czasie ograniczało siły naszych Byków, żeby tego dokonać. Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

 

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek, 09.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek najpierw po raz kolejny w ostatnim czasie zaatakowały kluczową stefę oporu 2490-500, co braliśmy pod uwagę w przeddzień, szczególnie w kontekście sytuacji rynkowej na wyższych intwerwałach. Później, po danych z amerykańskiego rynku pracy kurs schodził precyzyjnie do miejsca potencjalnego mocniejszego odbicia i ten potencjał dokladnie w tym miejscu został wykorzystany przez popyt.

Obecnie z punktu widzenia nieco szerszego spojrzenia na bieżącą sytuację (przez pryzmat wykresu H4) mamy do czynienia z powtarzającymi się próbami wybicia flagi prowzrostowej (ozn. kolor czarny, linie pogrubione) o zasięgu w rejonie 2580-600.

Wydaje się, że skuteczna obrona Byków na medianie flagi oraz tworzenie kolejnych świec wierzchołkowych pod poziomem 2500 (de facto neutralizujących wcześniejszą negatywną wymowę spadającej gwiazdy potwierdzonej dużym czarnym korpusem) budują łącznie „mieszankę” promującą popyt.

Patrząc na wymiar intradayowy, widzimy, że sytuacja Byków się poprawiła. Byki nie tylko utrzymywały się całą sesję powyżej 2463-64, gdzie wypada dolne ograniczenie konsolidacji z ostatnich dni, ale równiez utworzyły flagę (ozn. kolor brązowy, linie pogrubione, patrz niżej na wykres M15) o zasięgu w pobliżu oporu 2497-500.

Przypomnijmy w tym miejscu, że ta ostatnia bariera kształtuje wspólnie z oporem intra 2488-91 istotną, szerszą stefę oporu: 2490-500, o której roli wspominaliśmy kilkakrotnie i która w ostatnim czasie zatrzymywała każdorazowo akcje popytu. Warto też zwrócić uwagę, iż gdyby Niedźwiedziom się – mimo lekkiej przewagi Byków – udało na dłużej zepchnąć kurs poniżej 2463-64, to nie można wykluczyć kolejnego zejścia notowań w stronę 2443-45, a nawet w kierunku kluczowego obecnie wsparcia w rejonie 2424-33.

W piątek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play zaczęliśmy zgodnie z wiodącym scenariuszem z planu zagrań sprzed sesji: „Jeśli będziemy utrzymywać się dłużej nad 2463/64, to jest szansa na wykonanie [przez kurs] łącznika przed kolejnym ruchem wzrostowym w stronę 2490-500.” To, co zaskakiwalo, to to, że ruch został wykonany jeszcze stosunkowo wcześnie, a nie np. w czasie lub na godzinę, półtorej przed danymi z USA.

Po danych rynek zachował się zgodnie z naszym wiodącym scenariuszem z godz 14.25: ” jeśli dane pomogą w ruchu w dół, to moglibyśmy schodzić nawet do 2467-8/9 lub 2463-4″.

Problem główny w piątek polegał na tym, że inicjować transakcje trzeba bylo w trakcie tworzenia się świecy trendowej – pierwszej na wzrost, drugiej na spadek – bo „cofki” były zbyt małe, ażeby w ich trakcie optymalnie otwierać pozycję (najpierw długą, potem krótką).  Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na piątek, 06.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek po początkowej wąskiej konsolidacji zeszły w okolicę wsparcia intra 2443-45, a potem zmierzały stopniowo do oporu 2479-81, ażeby dotrzeć tam bliżej końca sesji. Te obie bariery były wymienione przez nas we wczorajszym tekście jako najbardziej prawopodobne miejsca, między którymi będzie „chodził” rynek.

Poprzedniego dnia  pisaliśmy też o klinie zniżkującym na M15 (ozn. kolor różowy), w który wpisywały sie środowe spadki: „Jeśli teraz ten klin wybije się standardowo w górę, to możemy podchodzić przynajmniej pod opór 2479-81”. Tak się faktycznie stało, ale początkowo po delikatnym wybiciu kurs próbował jeszcze wrócić do klina, schodząc niżej – w pobliże wsparcia 2443-45.

Obecnie kluczowym dylematem jest to, czy zejdziemy niżej,  w stronę dołków w okolicy 2424-33, czy też ponownie zaatakujemy strefę 2490-500. Wydaje się, że każda ze stron rynkowych zmagań ma pewne ważkie argumenty w tym „sporze”.

Patrząc na intraday, trochę więcej atutów dostrzegamy u Niedżwiedzi, na wyższych interwałach – w szczególności jeśli patrzy się na flagę na H4 – ciut mocniejsze wydają się Byki. Nadal w tym kontekście „warto zwrócić uwagę na zatrzymanie zniżek w rejonie mediany flagi prowzrostowej na H4, która stała się w piątek [tydzień temu] szansą Byków na odwrócenie ich trudnej sytuacji po wcześniejszych dynamicznych spadkach”.

W tym miejscu należałoby może jednak opinię o przewadze popytu na H4 nieco zniuansować i dodać, że świece na H4 bardziej „promują” podaż. Szansą Bykówmoże być kreślenie następnych świec tuż pod 2490-500, tak żeby tworzyły konsolidację neutralizującą wymowę pierwszych świec wierzchołkowych.

Z punktu widzenia sytuacji na intradayu wydaje się, że zejście kursu poniżej 2463-64 powiększy skutecznie możliwości Niedźwiedzi, zaś utrzymywanie się Byków nad tym poziomem powinno je wzmocnić i przygotować do ataku na 2490-500.

W czwartek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play na początku ciężko było coś „grać” ze względu na małą aktywność i zmienność na rynku. O godz.12.02 w planie sesji na popołudnie sugerowaliiśmy, że „jeśli pokonają teraz trwale 2454” , to mogą rozpocząć wspinaczkę na północ, nawet do ok. 2472-73. O godz.14.23 doprecyzowywaliśmy, że jest możliwe podejście pod opór 2479-81, wzmocniony zniesieniem 61,8% ostatnich spadków. Tak też się stało.  Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

 

Kontrakty terminowe na WIG20 na czwartek, 05.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w środę najpierw zaatakowały górne ograniczenie kluczowej obecnie strefy oporu 2490-500, której rola była przez nas wielokrotnie podkreślana. Następnie kontrakty spadały do strefy 2454-58, która z kolei była w poprzednich dniach wymieniana jako jeden z celów obecnej korekty intra.

Środowe zniżki z drugiej części sesji wpisywały się w schemat klina zniżkującego. Jeśli teraz ten klin wybije się standardowo w górę, to możemy podchodzić przynajmniej pod opór 2479-81, wzmocniony zniesieniem 61,8% (2481) środowych spadków.

Jeśli zaś dojdzie do przyśpieszenia spadków i wybicia klina w przeciwnym kierunku, to kurs może spadać do 2443-45 lub niżej, do ostatnich dołków.

Patrząc z perspektywy wyższych interwałów, warto zwrócić uwagę na zatrzymanie zniżek w rejonie mediany flagi prowzrostowej na H4, która stała się w piątek szansą Byków na odwrócenie ich trudnej sytuacji po wcześniejszych dynamicznych spadkach. Dotarły one nb do kluczowej strefy wsparcia 2422-24+26-33, która to strefa nadal wyznacza granicę, po pokonaniu której Niedźwiedzie znów by przejęły kontrolę nad rynkiem.

W środę w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy na wzrosty od razu po otwarciu, z poziomu 2480-82 najpierw do 2488-91, a potem do 2497-500. Warto podkreślić, że cala „operacja” trwała około dwudziestu minut.

Potem przez część naszych graczy zostały wykorzystane sugestie, że rynek zejdzie do 2478/79-81. Druga faza sesji to także przedwczesne próby zagrania na odbicie wzrostowe, oparte na dołkowych formacjach świecowych na M15 typu objęcie hossy i gwiazda poranna.

Przede wszystkim jednak jak najbardziej trafna była błyskawiczna decyzja z godz. 10.59 odwrócenia pozycji na S (po przebiciu przez kurs równości korekt na 2476-77) i precyzyjne wyznaczenie celu spadków na 2454-58. Ci, którzy zdążyli i nadmiernie nie cyzelowali wejścia musieli być zadowoleni.   Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na środę, 04.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek kontynuowały korektę ostatnich wzrostów, choć nie w sposób najprostszy, ale po uprzednim wybiciu maksimów. Cały czas potwierdzana jest przy tym nasza teza, że kluczową przeszkodę dla Byków stanowi obecnie strefa 2490-500.

W tym miejscu warto powtórzyć, iż strefa 2490-500 składa się z dwóch dość trudnych do sforsowania przez Byki barier: 2488-91 (wzmocnionej równością większych korekt – wzrostowych na spadkach) oraz 2497-500 (wzmocnionej górnym ograniczeniem prowzrostowej flagi na H4, przekształconej z trójkąta).

Optymistyczna i aktualna pozostaje też dla Byków następująca diagnoza co do najbliższej przyszłości rynku: „strefa ta [ 2490-500] może być ciężkim orzechem do zgryzienia przez popyt. Z drugiej jednak strony wydaje się, że z ostatnich dołków w rejonie 2426-33 Byki zdołały wyprowadzić pierwszą falę impulsu wzrostowego i czeka nas tym samym wkrótce druga.”

Wtorkowe wydarzenia giełdowe widziane  z perspektywy intradayu zostały dobrze przewidziane i opisane na początku sesji w ramach programu Mail & Play. O godz. 9.33 pisaliśmy o spodziewanym „wybiciu delikatnym oporu 2488-91, wejściu w obszar miedzy 2488-91 a 2497-500 i stamtąd zejściu o ok. 25 pkt , czyli tworzeniu tzw. korekty pędzącej (budującej jednocześnie układ prowzrostowy typu 121)”.

Dokładnie tak się zadziało , choć w tym momencie należałoby wspomnieć, że nie można wykluczyć, iż owa korekta pędząca przeksztalci się w tzw. nieregularną. To zaś by oznaczalo możliwość zejścia do wsparcia intra 2454-58, wzmocnionego zniesieniem 61,8% (2455).  Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na wtorek, 03.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek najpierw podeszły w pobliże kluczowej obecnie strefy dla ewentualnego odzyskania przewagi przez Byki: 2490-500. Następnie cofnęły się do miejsca, gdzie wypadało zniesienie Fibonacciego 38,2% ostatnich wzrostów i jednocześnie równość korekt budowanych na wcześniejszych rynkowych ruchach.

Obecnie nie można wykluczyć  pogłębienia (po uprzednim możliwym odbiciu w stronę 2479-81) korekty spadkowej do wsparcia intra 2454-58, wzmocnionego zniesieniem 61,8% (2452) lub nawet nieco bardziej, do strefy 2442/43-45/47. Jednakże później Byki powinny ponownie zaatakować strefę 2490-500.

W tym miejscu warto wspomnieć, iż strefa 2490-500 składa się  z dwóch dość trudnych do sforsowania przez Byki barier: 2488-91 (wzmocnionej równością większych korekt – wzrostowych  na spadkach) oraz 2497-500 (wzmocnionej górnym ograniczeniem prowzrostowej flagi na H4, przekształconej  z trójkąta).

Tak więc, strefa ta może być ciężkim orzechem do zgryzienia przez popyt. Z drugiej jednak strony wydaje się, że z ostatnich dołków w rejonie 2426-33 Byki zdołały wyprowadzić pierwszą falę impulsu wzrostowego i czeka nas tym samym wkrótce druga.

Ta Elliottowska interpretacja może zostać wsparta drugą z tej samej narzędziowni analitycznej. Otóż, cały ostatni ruch spadkowy, rozpoczęty 5.września może zacząć być traktowany raczej jako korekta ostatnich wzrostów, a nie początek dłuższej serii zniżek, gdyż doszło do naruszenia żelaznej reguły Elliottowskiej, mówiącej, że fala czwarta nie moze nachodzić na falę pierwszą.

Poniedziałkowa sesja była trudna na początku do inwestowania ze względu na słabą zmienność i aktywność inwestorów. Potem, kiedy graliśmy na spadki z kolei rynek nie był w stanie na koniec notowań bardziej się rozpędzić.

W ramach programu Mail & Play i tworzonych tam planów sesji dość dobrze przewidzieliśmy przebieg poniedziałkowych zmagań giełdowych. O godz. 8.30 pisaliśmy: „Jeśli rynek pokona opór w rejonie 2470-71, to może zmierzać do 2479-81 i do 2488-91.”

Następnie, o godz. 12.59: ” generalnie na razie nasz rynek – biorąc pod uwagę aktywność i istotność barier leżących na drodze Byków – nie daje specjalnych gwarancji na to, że zrobi coś więcej niż tylko chwilowo podejdzie pod 2488-91″ I faktycznie, nie zrobił.   Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.   

Kontrakty terminowe na WIG20 na poniedziałek, 02.10.2017

Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek już na otwarciu wybiły się górą z czwartkowego trójkąta, a wzrosty zatrzymały się w rejonie 2470-71, o którym to poziomie, jako mogącym zastopować większe odbicie, pisaliśmy we wtorek. Niewykluczone, że teraz Byki – po uprzednim chwilowym cofnięciu – będą kontynuowały swój rajd, a dalsze losy rynku oglądane w nieco szerszej perspektywie rozstrzygną się w rejonie 2490- 2500+.

We wtorek odnosiliśmy się ogólnie do 2470+ jako miejsca, „gdzie występują opory wynikające z połowy wysokości dużych czarnych korpusów na D1 i H4”. Ściśle rzecz biorąc, chodziło tu szczególnie o poziom 2470-71, gdyż tam dokladnie wypadały połowy korpusów z 25.września.

Skoro o korpusach mowa, to warto generalnie podkreślić, iż ponowne i to dość mocne wdarcie się kursu dużym białym korpusem dziennym do wybitego dołem prostokąta na D1 – symbolizującego równość bieżącej korekty i tej zakończonej 18.sierpnia – daje Bykom nadzieję na odwrócenie mocno spadkowej sytuacji z poprzednich dni.

Obecnie nie można co prawda wykluczyć najpierw cofnięcia się kursu przynajmniej do 2446-48, co wiąże się m.in.z Elliottowskimi konsekwencjami tego, że ostatni ruch wzrostowy na intradayu wieńczyła, jak się wydaje, tzw. wydłużona piąta fala. Jednakże po tym ewentualnym cofnięciu popyt mógłby ponownie liczyć na wzrosty, przynajmniej do oporu 2488-91.

Ażeby jednak bitwa z Niedźwiedziami została wygrana, musiałoby dojść finalnie do wybicia oporu 2497-500 wzmocnionego zniesieniem 61,8% (2506) całych ostatnich spadków. W tym rejonie bowiem występuje również górne ograniczenie flagi prowarostowej na H4, której realizacja mogłaby wypchnąć kurs powyżej ostatnich szczytów (2554).

Gdyby zaś w pewnym momencie to Niedźwiedzie ponownie przejęły inicjatywę, to żeby przeważyć szalę na swoją korzyść, musiałyby zacząć od pokonania strefy 2422-24 +26-33, gdzie nakładają się wsparcie średnio- i krótkoterminowe.

W piątek w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play graliśmy na wzrosty od razu po otwarciu, z poziomu 2442-44 najpierw do 2454-58,  a potem do 2463+67-68. O godz. 14.53 dodawaliśmy, że ze względu „na mocny wzrost wolumenu na podejściu” pod drugi cel „może finalnie się zmierzą nawet z 2470-71”.

Zagranie na wzrosty było prawidłowe i precyzyjne, choć po dojściu kursu do pierwszego celu (2454-58) chwilowo byliśmy zainteresowani S, bo pojawiło się objęcie bessy na świecach wierzcholkowych M15 pod oporem 2454-58. Niezdecydowanie rynku w tym miejscu wykresu bylo zresztą potwierdzane serią świec -szpulek na H1.  Możesz dołączyć na próbę!  

(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)
Nasz Mentoring & Trading Room czeka również na Ciebie. Zobacz opinie uczestników.