Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek – po wysokim otwarciu, z 29-punktową luką – prawie ją domknęły, po czym – na koniec sesji – zniwelowały częściowo pierwotne mocne cofnięcie. Nadal możliwa jest kontynuacja konsolidacji w formie trójkąta, aczkolwiek zbliża się moment wybicia.
Mimo mocnych kontr Niedźwiedzi, które towarzyszą tworzeniu się tego trójkąta (ozn. kolor fioletowy), powstałego między ok. 2350 a ok. 2420, ciągle ma on szanse wybić się górą. Ażeby do tego wybicia (skutecznego) faktycznie doszło, kontrakty muszą trwale sforsować opór 2406-10.
Realizacja zasięgu wybicia trójkąta górą mogłaby doprowadzić do podejścia przynajmniej do rejonu 2445-2450 (na poziomie 2445 występuje zniesienie 61,8% spadków rozpoczętych w 2011 roku i zakończonych w 2016). Wcześniej kurs musiałby się uporać z barierą intra 2426-33.
Gdyby jedank kontrakty wybiły się dołem, to można by założyć, iż trójkąt (który można też traktować jako część składową chorągiewki) mógłby przekształcić się we flagę prowzrostową. Taka modyfikacja mogłaby doprowadzić do chwilowego zejścia kursu w rejon 2346-48 i 2328-34.
Gdyby jednak kontrakty na dłużej zagościły w tych rejonach cenowych, to wystąpiłoby niebezpieczeństwo pogłębienia obecnej prawie dwutygodniowej korekty do 2300-20, a nawet – do 2250-60.
Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak albo utrzymywanie się kursu w ramach trójkąta i wybicie górą (ewentualnie chwilowe zejście niżej w ramach koncepcji flagi). Jest to spójne ze scenariuszem, który tak opisywaliśmy w niedzielę:
„Taki scenariusz ma też oparcie w koncepcji widocznej poniżej, na wykresie dziennym, gdzie można założyć, że najwyżej położony pomarańczowy prostokąt oznacza tzw. czwartą falę w ostatnim impulsie wzrostowym. Poprzedza ona kolejny ruch w górę, w ramach tzw. fali piątej, która wybije obecne szczyty i utworzy wzrost poprzedzający większą korektę spadkową.”
Warto jeszcze dodać, iż jeśli faktycznie dojdzie do próby wybijania trójkąta na północ, można liczyć się z poprzedzającym ten proces cofnięciem do rejonu 2393-95 lub 2380-85 (tzw. fala „e” trójkąta, która jest zwykle skrócona i nie wpisuje się w całości w schemat trójkąta).
W ramach programu Mail & Play graliśmy w poniedziałek na końcowe wzrosty z poziomu 2372-74 do poziomu 2380-85. O godz. 15.34 otwieraliśmy tego longa jako zagranie bardzo agresywe, z obroną (SL) na poziomie 2362.
Na początku sesji próbowaliśmy grać na spadki z poziomu 2380 do okolic piątkowego zamknięcia, ale rynek po „wyprodukowaniu” sygnału na S – w postaci przełamania wsparcia 2380-85 – jednak stosunkowo szybko zaczął schodzić na południe. Dość trudno więc było odpowiednio wysoko otworzyć pozycję. Możesz dołączyć na próbę!
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)