Kontrakty terminowe na WIG20 we wtorek najpierw długo konsolidowały się nad wsparciem w okolicy 1750, aby w końcu przypuścić atak na tę barierę. Ostatecznie jednak Niedźwiedzie wycofały się bez zdobyczy.
Obecnie nadal wydaje się, że jest szansa na skuteczne przełamanie 1750 i zmierzenie się z 1731, gdzie przebiega linia szyi potencjalnej formacji podwójnego szczytu na H4/ D1. Bycza słabość, o czym pisaliśmy wcześniej, przejawiła się dotychczas m.in. tym, że doszło do zamknięcia czwartkowej luki wzrostowej dużym czarnym korpusem na H4/ D1 oraz do przełamania mediany flagi prowzrostowej na H4 (po uprzednim nieskutecznym wybiciu tejże flagi ).
Głównym dylematem zaczyna jawić się pytanie, czy kurs w razie zejścia niżej, spróbuje realizować dość niebotyczny zasięg podwójnego szczytu (rejon 1630-40), czy też zatrzyma się na wsparciu ok. 1710. Ta druga możliwość wynika z faktu, iż podwójny szczyt jest budowany w obrębie konsolidacji, której dolne ograniczenie znajduje się właśnie w rejonie 1710.
Dużo może zależeć od siły ewentualnych dalszych spadków. Jeśli zaś chodzi o obecny moment, to po wycofaniu się Niedźwiedzi z wtorkowego ataku na wsparcie w okolicy 1750, nie można wykluczyć – przed kolejną szarżą – próby podejścia pod 1771-74 + 77 (zniesienie 38,2% ostatnich spadków) lub wyżej (ok. 1790-1800, gdzie opór jest wzmocniony zniesieniem 61,8% oraz połową wysokości dużego czarnego korpusu na H4).
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)