Kontrakty terminowe na WIG20 w środę konsolidowały przez większą część sesji, a na jej koniec wybiły się z konsolidacji dołem. Zasięg owego wybicia może doprowadzić kontrakty do strefy 2490-500, gdzie pewnie dojdzie do kolejnej istotnej rozgrywki między Bykami a Niedźwiedziami. Zdecyduje ona, czy stamtąd się mocniej odbijemy, czy też pogłębimy spadki do rejonu 2470+.
Środowy ruch boczny, o którym piszemy na wstępie, wpisywał się najpierw w schemat chorągieweki prospadkwej na interwale M15 , a potem przekształcił się we flagę (ozn. kolor czarny na wykresie poniżej) o zasięgu ok. 2497 i o tym samym charakterze.
W środę w mocy utrzymaly się tezy postawione w poprzednim artykule:
Po falszywym wybiciu (tak można uznać) z trójkąta na H1 Niedźwiedzie będą chciały wykonać ruch do 2474-78, gdzie wypada klasycznie mierzony (ozn. fioletowy słupek) zasięg wybicia w drugą stronę, czyli dołem. Byki z kolei będą zapewne za wszelką cenę chciały – żeby „utrzymać się w grze” – obronić równość większych korekt na H1, która wypada na wsparciu 2497-500 (ozn. większe pomarańczowe prostokąty).
W środę w Mentoring & Trading Room-ie i w ramach programu Mail & Play najlepiej – jeśli chodzi o zyski z inwestycji – wypadli ci gracze, którzy skorzystali z planu zagrań z godz. 12.45, w którym pisaliśmy o wspomnianej wyżej konsolidacji. Braliśmy w nim pod uwagę to, że ruch boczny będzie się „przekształcać we flagę i tym samym mogłoby [przed spadkami w kierunku 2500] dojść do próby podchodzenia pod 2529-31”. Gdy się spojrzy na pierwszy z dzisiejszych wykresów, można łatwo zauważyć, iż dokladnie tak było. Możesz dołączyć na próbę!