Kontrakty terminowe na WIG20 zachowały się „po Trumpie” podobnie, jak po Brexicie, choć ruchy były mniej dynamiczne niż wtedy, a ich zasięgi – mniejsze. Podobieństwo polegało na tym, że najpierw doszło do zdecydowanych spadków, a potem do bardzo mocnego odbicia.
Zasięg spadków nawiązywał do tego z wczorajszych konceptów, w ramach którego pokazywaliśmy wykres typowo intradayowy, M15. Pisaliśmy: „Na powyższym wykresie widać potencjały ruchów w stronę 1726-31 (spadkowy) [ … ], wynikających z realizacji minimalnego zasięgu wybicia z konsolidacji (ozn. poziome pogrubione linie brązowe) dołem [ … ].”
Oto ten sam interwał po środowych notowaniach i wspomnianym wyżej wybiciu z konsolidacji na południe. Na wykresie widac też, jak późniejsze odbicie przybrało kształt zwyżkującego klina (ozn. kolor różowy).
Gdy spojrzymy z kolei na wyższy interwał, H4, to widzimy, że w razie kontynuacji wzrostów może dojść do realizacji flagi (ozn. kolor brązowy) pro-Byczej o zasięgu 1846.
Taki rozwój wypadków doprowadziłby do ostatecznego zanegowania utworzonej wcześniej formacji RGR oraz mógłby zaowocować impulsem wzrostowym, skierowanym w rejon cenowy 1900 +. Zejście poniżej „post-Trumpowych” dołków zakończyłoby się zaś atakiem na poziom 1710 i możliwością dalszej przeceny, prowadzącej w rejon średnioterminowych minimów: 1656-67.
Trzeba przyznać, że o dziwo, ten pierwszy wariant wydaje się bardziej prawdopodobny, choć należy przy tym pamiętać, iż rynek nadal ma wielką politykę w tle.
Jeśli myśleliście Państwo kiedyś o dołączeniu do zespołu traderskiego w Mentoring & Trading Room-ie lub do programu Mail & Play, to teraz jest podwójnie wartościowy moment na tę decyzję.
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)