Kontrakty terminowe na WIG20 w poniedziałek na początku dnia – niesione lepszymi sondażami dla Hillary Clinton – rosły, potem zaś spadały w stronę wsparcia w okolicy 1750. Kończyły zaś dzień neutralnie. Wybory w USA ciągle „rządzą” na parkiecie.
Z punktu widzenia analizy technicznej istotne było to, że mimo mocnego otwarcia dla Byków, nie udało się popytowi utrzymać kursu nad linią szyi (poziom 1776) formacji potrójnego dna na H4. Ubiegłotygodniowa niepełna realizacja zasięgu tej formacji oraz późniejsza próba całkowitej jej negacji emanują ciągle niebezpieczeństwo dla Byków w postaci możliwości skutecznego przebicia dołków na 1710.
Z kolei na korzyść popytu świadczy fakt, że zostało obronione wsparcie w okolicy 1750 pkt, wzmocnione nb zniesieniem 61,8% ostatnich wzrostów oraz linią szyi formacji głowy z ramionami (ozn. RGR na ostatnim z dzisiejszych wykresów).
Wydaje się, ze przed rozstrzygnięciem wyborów trudno będzie o wybicie kursu powyżej 1800 lub poniżej 1710. Po wyborach jednak możemy zmierzać albo w stronę 1900 +, albo 1656-67 (minima średnioterminowe).
Patrząc na same wykresy, można by uznać, że na interwale godzinowym możemy spodziewać się do czasu elekcji wpisywania się kursu w trójkątną konsolidację.
Spojrzenie na interwał H4 nie wyklucza jednak ani próby Niedzwiedzi utrzymywania się w czerwonym kanale spadkowym, ani wyższego odbicia od poziomu 1750 w oparciu o podwójne dno w tej okolicy cenowej.
Generalnie, wskazana jest w tym okresie ostrożność w podejmowaniu decyzji inwestycyjnch i skupianie się chwilowo tylko na krótkoterminowym tradingu.
Zapraszam na webinar o scalpingu („Gra na krótkie ruchy – często kilkudziesięciosekundowe lub kilkuminutowe”) we wtorek, 08.11, godz. 20.00 (link).
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)