Kontrakty terminowe na WIG20 w czwartek zafundowały inwestorom mocno konsolidacyjną sesję. Niepewność polityczna rodem z USA nadal ciąży rynkowi i trzeba cały czas, w związku z tym, brać pod uwagę dość przeciwstawne scenariusze.
Gdy się patrzy na wykres typowo intradayowy powyżej, widać możliwości zejścia kursu poniżej ważnego wsparcia w rejonie 1750 pkt. Bierze się ona z ewentualnej realizacji prospadkowego 121 z zasięgiem 1746.
Czwartkową konsolidację można z kolei traktować jako płaską korektę po wybiciu ze zniżkującego klina. Trochę inaczej wygląda sytuacja z perspektywy wykresu godzinowego, ale wymowa jest podobna.
Gdy spojrzy się z kolei na interwał H4, to rzuca się w oczy, wzmocnione zniesieniem 61,8%, wsparcie w okolicach 1750 pkt. Wydaje się ono być ostatnią fortecą Byków, broniącą je przed ponownym atakiem na 1710.
Ewentualne przełamanie 1710 prowadzi już do strefy średnioterminowych dołków 1656-67. Z kolei dla Byków kluczowe byłoby wydźwignięcie się powyżej 1776 (poziom linii szyi potrójnego dna na H4), a filtrem do pełni szczęścia jest okolica 1800 pkt. Gdyby została ona ponownie zawojowana przez Byki, mogłyby odżyć ich marzenia o eskapadzie w stronę 1900+.
Generalnie wydaje się, że bez uzyskania mocnego przekonania co do osoby zwycięzcy wyborów w USA rynkowi będzie trudno zejść poniżej 1710 lub unieść się powyżej 1800.
Mój webinar o scalpingu („Gra na krótkie ruchy …”) nie doszedł w ubiegły wtorek, z powodu awarii u organizatora, niestety do skutku. Został on przełożony na wtorek, 08.11, godz. 20.00 (link).
(Przypominam, że podawane w tym cyklu artykułów kwotowania i wykresy dotyczą instrumentu FPL20 z platformy bossafx. Różnią się one od FW20 o 1 pkt, tzn. gdy mówimy w artykule np. o poziomie 2000, odnosimy się jednocześnie do poziomu 2001 na FW20.)