Dokąd zmierza GBPUSD? – podejście klasyczne

Funt brytyjski, mimo korzystnego sentymentu dla dolara amerykańskiego i korzystnych danych z gospodarki amerykańskiej, broni się skutecznie przed głębszą przeceną. Co dalej?

Klasyczna AT mówi nam, iz kurs GBPUSD po wybiciu dołem z tworzącego się przez wiele miesięcy trójkąta – który można też traktować z perspektywy interwału właśnie miesięcznego jako formację chorągiewki – wrócił ponownie w jego obszar. Powstała więc szansa na zinterpretowanie pierwotnego wybicia dołem z trójkata jako fałszywego wybicia i w związku z tym oczekiwanie na ruch na północ skutkujący  ostatecznie opuszczeniem trójkąta przez kurs  górą.

 

 Interpretacja tego, co się zdarzyło będzie inna, gdy nieco inaczej narysujemy trójkąt, będąc uprawnionymi do tego przez fakt, iż świece w rejonie najniższego kursu mają długie dolne cienie. Wtedy zauważymy, że kurs cały czas przebywał i nadal przebywa w obszarze trójkata, a skoro dotarł za pomocą czwartej fali w jego wnętrzu do górnego ograniczenia trójkąta, to pewnie treraz zejdzie falą piatą w dół.

 Badając wykres z punktu widzenia formacji klasycznej analizy technicznej, warto spojrzeć też na kompresję tygodniową, gdzie utworzyła się formacja podwójnego dna z ładnie wybitą linią szyi za pomocą solidnej świecy typu marubosu i z zasięgiem dającym bykom szansę na wybicie z tójkąta górą.

Jednak, gdy przyjrzymy się bliżej wykresowi zauważymy pewne zagrożenia dla tego scenariusza. Otóż, kurs doszedł obecnie do podwójnie ważnego oporu: górnego ograniczenia trójkąta (linia fioletowa) i wielokrotnie atakowanego poziomu

 1,6250.

Ponadto, niebezpieczeństwo to jest wzmocnione formacją świecową gwiazdy wieczornej na szczycie wykresu w omawianym cały czas

 horyzoncie tygodniowym.

Skoro mamy tyle argumentów sprzecznych w swej wymowie – które często  z kolegą Z, fundamentalistą (tylko inwestycyjnym :))  określamy żartobliwie mianem „versusów” – to co robić?

Albo inwestować na parze GBPUSD tylko kierujac sie bieżącymi wskazaniami (sygnałami) płynącymi z niższych interwałów, albo … jesczcze sięgnąć do tzw. nowoczesnej analizy technicznej, odwołującej się do geometrii Fibonacciego i formacji harmonicznych.

Ale o tym w nastepnym wpisie.

Kategorie: Forex, Pieniądze i Biznes | Tagi:

Dodaj komentarz

Wymagane pola są oznaczone *.